poniedziałek, 16 listopada 2020

Zwariowane Melodie (1929-1969)


Dzisiaj opowiemy o sobie o kreskówce, której bohaterów chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, ponieważ wszyscy ich znają. Bo przecież każdy zna takie postacie jak Królik Bugs czy Kaczor Duffy. To postacie tak znane, że wszyscy ludzie, dorośli i dzieci, znają ich z bajek, które puszczane są w telewizji od wielu już lat. I dodatkowo wciąż jeszcze powstają kolejne bajki z tymi postaciami, chociaż o innych tytułach. Nie o tych nowych produkcjach jednak będzie dzisiaj mowa, ale o tych, na których wyrosłem jako dzieciak, które szczególnie podbiły serce moje oraz serca wielu jeszcze widzów i pewnie podbiją jeszcze niejedno serce.
Zwariowane Melodie, po angielsku znane jako Looney Tunes, a także Merrie Melodies, to seria krótkich filmów tworzonych w latach 1929-1969 przez wytwórnię Warner Bross. Każdy odcinek ma po 7 minut i charakteryzuje je zwariowana fabuła pełna niesamowitych zdarzeń i zwariowanego humoru. Zaczynają się też słynną wstawką muzyczną, którą chyba zna każdy na tym świecie, a w czołówce bajki użyto słynne logo WB, które podobnie jak muzyka, jest wizytówką wytwórni Warner Bross. Są to opowieści niesamowicie pokręcone, ale w takim pozytywnym tego słowa znaczeniu. Choć oczywiście do dzisiaj są tacy, którzy się czepiają ich, iż za dużo tam przemocy. W sumie jest w tym sporo prawdy, bo chyba w każdym odcinku ktoś komuś przyłoży młotkiem w głowę, wysadzi go dynamitem, strzeli doń z pistoletu lub strzelby lub spadnie w przepaść. Zatem rzeczywiście, przemocy tutaj nie brak, ale nie posądzałbym bajek o promowanie przemocy. Raczej dzieciaki, oglądając te bajki, doskonale zdają sobie z tego sprawę, że to jest czysta fikcja i nie ma ona nic wspólnego z prawdą, dlatego nie należy brać na poważnie takich rzeczy. I prócz tego badania naukowe, które niektórzy poprowadzili, puszczając dzieciakom na próbę „ZWARIOWANE MELODIE” oraz fragmenty jakiegoś poważnego filmu z przemocą, to jasno stwierdzili, że bajki ich bawiły i nie uznały za przemoc tego, co w nich widzieli. Z kolei film ich przeraził, przemoc była tam jasno dla nich widoczna i nie chcieli go na pewno oglądać w całości. A zatem bajki i ukazane tam perypetie bohaterów, nie uznali za opowieści z przemocą. Zatem nie mają one destrukcyjnego wpływu na ich młode umysły. Zwłaszcza, jeśli rodzice im tłumaczą, że nie jest to prawdziwy świat i w prawdziwym świecie wysadzeni dynamitem czy postrzał z broni palnej mogą zabić. Wiele zatem zależy od rodziców, a bajki te ukazują przemoc w sposób raczej zabawny, rozśmieszający widzów w każdym wieku i dlatego tak chętnie do nich ludzie wracają.
Jeśli chodzi o przekaz bajek, to pozornie nie mają go one, ale to tylko pozory. Bo jeżeli dobrze się przyjrzeć, to bajki pokazują coś bardzo ważnego. Mianowicie zło zawsze przegrywa z dobrem, a egoizm i podłość z dobrocią i sympatią. To chyba najlepiej ukazują bajki o Króliku Bugsie, który musi mierzyć się z różnymi przeciwnikami, którzy albo chcą go zjeść, albo w inny sposób skrzywdzić, a on z nimi zawsze wygrywa za pomocą pomysłowości, której może mu pozazdrościć niejeden człowiek. W innych bajkach mamy podobnie, a prócz tego mamy wyraźnie zaakcentowane po perypetiach bohaterów, że dobro i bezinteresowność zawsze wygrają, a za egoizm, chciwość czy inne negatywne cechy bohater zawsze oberwie. Mamy również pochwałą sprytu i pomysłowości, przy czym jednak jest ona chwalone jedynie u postaci pozytywnych, u tych negatywnych z kolei nie mamy już pochwały, ponieważ zawsze prędzej czy później oberwą za to, a ich pomysły obracają się przeciwko nim. Najlepszym dowodem na to, że Królik Bugs pokonuje sprytem swoich wrogów, z kolei Kaczor Duffy nie zdoła mu zrobić krzywdy, choćby nie wiem, jak był sprytny. Tak samo Kojot nie złapie nigdy Strusia Pędziwiatra, choć jest pomysłowy i dobrych koncepcji mu nie brakuje, a Kot Sylwester nie zje nigdy ani Ptaszka Tweety ani Speedy Gonzalesa, bo mimo swoich pomysłowości chcą oni z egoizmu, chciwości lub innych negatywnych cech złapać dobrą postać i za to obrywają, niejednokrotnie wpadając przy tym we własne sidła. Z kolei dranie typu Yosemite Sama dostają solidny łomot i ich plany kończą się niepowodzeniem, a oni sami lądują w więzieniu lub nawet piekle. Zatem pewien wartościowy przekaz w tych animacjach jednak istnieje.
Bajki z tej serii charakteryzują typowe dla kreskówek o lekkiej fabule zjawiska. Przykładowo, gdy ktoś się z kimś bije, zawsze widzimy tuman kurzu, bójki nie widać, tylko z kurzu wyłaniają się często ręce i głowy osób bijących się, a ktoś z tego tumanu się wysuwa cały i zdrowy, a pozostali biją się sami dalej, bez niego. Często to dotyczy sytuacji, w których kilka osób się na kogoś rzuca, a on sam się im wymyka w chwili, kiedy go próbują bić. Innym przykładem jest to, że gdy ktoś biegnie, to często nogi mu się kręcą dookoła niczym koła samochodu. Albo zanim zacznie biec, to przez kilka sekund biegnie w miejscu, zanim ruszy do przodu. Gdy na kogoś spadnie coś ciężkiego na głowę, on zwykle wbija się w ziemię lub zmniejsza się o połowę, jak zgnieciona puszka po coli. A jak się z jakiegoś powodu rozciągnie, to ręce i nogi stają mu się dłuższe w sposób wręcz nienaturalny. Gdy ktoś dostanie piorunem, zostanie z niego kupka popiołu z oczami. Gdy ktoś siedzi w ciemnym pomieszczeniu, widać tylko jego oczy, które wyrażają całą gamę emocji. Prócz tego, gdy ktoś wybiegnie na przepaść, to nie spadnie w nią, dopóki nie spojrzy w dół. Często też maca sobie powietrze pod nogami, nie czując pod sobą ziemi i dopiero wtedy spogląda w dół i spada. Prócz tego, gdy spada, to zwykle ciało mu się rozciąga i opadają mu najpierw nogi, potem tors i na końcu głowa. A kiedy spada, to zwykle z rozłożonymi szeroko rękami i nogami i spadając na ziemię, robi w niej dziurę w kształcie swojej osoby. Jeżeli zaś spada przez chmury, to w chmurach też robi dziurę. Gdy spada, robi też spory tuman kurzu. Oczywiście też mamy tradycyjny motyw do bajek - gdy ktoś dostaje czymś w głowę, widzi nad głową wirujące nad nim gwiazdy, ptaszki lub inne rzeczy np. jakąś osobę, która mu właśnie przyłożyła w dekiel xD Motywy te do dzisiaj są stosowane w wielu bajkach, zwłaszcza tych o luźnym charakterze. Ciekawym też aspektem jest to, że gdy ktoś wpadnie na mur lub ścianę i to jeszcze z rozpędu, to się przyklei do tego, zrobi płaski i musi się odkleić i napompować. A kiedy ktoś jest zakochany, ma zwykle w oczach serduszka. A gdy facet widzi ładną babkę, wariuje niesamowicie, podskakuje dziko w miejscu, rży jak koń, wyje jak wilk itp. A kiedy jakaś postać zwierzęca idzie na plażę, choć zwykle łazi nago, tam z jakiegoś powodu musi nosić strój kąpielowy. Te motywy także są stosowane do dzisiaj w różnych bajkach i wciąż nas bawią do łez, co wyraźnie dowodzi tego, że najlepsze pomysły nigdy się nie znudzą.
Bajki z serii „ZWARIOWANE MELODIE” dość często były konkurencją dla bajek Disneya i zaczęły powstawać w podobnym czasie, w którym Walt Disney zaczął tworzyć bajki o Myszce Miki i jej paczce. Pierwsze bajki dzisiaj sprawiają wrażenie dosyć prymitywnych i przerażających chwilami, raczej nie bawią one tak mocno, jak bajki późniejsze. Również pierwsze wizerunki kultowych postaci, takich jak Królik Bugs czy Kaczor Duffy, raczej nie wyglądały tak sympatycznie jak obecnie. Ich wizerunki zostały dopracowane z czasem i przybrały postać, którą znamy do dzisiaj. Postać znacznie sympatyczniejszą od oryginału. Warto przy tym zauważyć, że pierwsze bajki z tej serii nie były aż tak śmieszne, jak te późniejsze, tworzone już po wojnie. Humor z czasem nabierał znacznie lepszego kształtu i był bardziej śmieszny i nieraz padały tam żarty, które mogli tylko zrozumieć starsi wiekiem widzowie np. dotyczy to odcinka „CO TO ZA OPERA, DOKTORKU?”, w którym nabijają się z oper Richarda Wagnera i w tle leci muzyka z oper tego kompozytora. Albo w odcinku „CZARDASZ I WIEPRZOWINKA” mamy historię trzech małych świnek, ale prawie bez słów ukazaną, gdyż główną rolę odgrywają tam tańce węgierskie Johanna Brahmsa, zwłaszcza słynny taniec węgierski nr. 5. A w kilku odcinkach mamy parodie paru znanych amerykańskich aktorów np. słynnego w całej Ameryce Clarke’a Gable’a.
Ciekawostką jest to, że w czasie II wojny światowej powstawały bajki o charakterze propagandowym. Tak samo, jak słynny Walt Disney, tak i bracia Warner nie oparli się pokusie stworzenia bajek mających zachęcić żołnierzy z USA do walki z hitlerowcami. Najlepszym tego przykładem jest bajka, w której Królik Bugs jest ścigany przez jakiegoś niemieckiego żołnierza i jego psa. Po licznych perypetiach w końcu Szwab go dopada i oddaje samemu Hitlerowi w worku, zaś Hitler nagradza żołnierza Żelaznym Krzyżem i potem zagląda do worka, po czym on i jego żołdak uciekają przerażeni, gdyż widzą w worku Bugsa... przebranego za Stalina, który stwierdza, że lubi, kiedy wojsko jest czerwone jak marchew xD Jak widać nie tylko Kaczor Donald, ale również Królik Bugs pokazywał Amerykanom, aby walczyli z Hitlerem, wykorzystując do tego nie tylko siłę, ale i spryt oraz dużą pomysłowość.
Po wojnie powstawały już głównie lekkie i o raczej przewidywalnej fabule bajki o znanych nam bohaterach, chociaż powstawały też bajki o innych postaciach spoza szeregu naszych ulubieńców. Każda z postaci tej serii posiada indywidualne cechy charakteru i wyróżniające je z całego szeregu całej plejady. Warto sobie coś niecoś o nich opowiedzieć:

Królik Bugs to chyba najsłynniejszy bohater tej serii. Wysoki szary królik z białym brzuchem, który jest bardzo sprytny i pomysłowy. Lubi jeść marchewkę i zawsze pyta spotkane przez siebie pierwszy raz osoby: „Co jest, doktorku?”. Nie szuka raczej zaczepki, ale kiedyś ktoś mu się narazi, nie odpuści mu, póki nie wyrówna z nim rachunków. Zwykle takiej osoby mówi wtedy: „Rozumiesz chyba, że to oznacza wojnę?”. Jest sprytny i pomysłowy, lubi przebieranki (także za kobietę) i nie odpuści, dopóki nie osiągnie sukcesu. Jest dość kochliwy i bardzo mu się podobają króliczki lub czasem samiczki innych gatunków.
Kaczor Duffy to czarny kaczor z białą opaską na szyi. Bardzo często występuje w duecie z Królikiem Bugsem, zwykle wtedy, kiedy ktoś poluje na kaczki. On wtedy usilnie próbuje przekonać myśliwego do polowania na Bugsa. Często też występuje w duecie z Prosiakiem Porkym, którego chce na coś naciągnąć lub wykorzystać do swoich celów albo obaj wykonują jakieś zadania np. udając Sherlocka Holmesa i doktora Watsona lub będąc kosmicznymi bohaterami. Zwykle wtedy Duffy się przechwala, ale nie umie nic zdziałać i to Porky musi wszystko załatwić. Duffy jest chciwy i zachłanny na dobra doczesne, w jednym odcinku nawet się ożenił dla kasy i szybko tego pożałował, bo żonka dała mu się we znaki i odszedł od niej. Gdy próbuje pozbyć się Bugsa, a sam przez jego spryt obrywa, lubi mówić do królika: „Jesssssteś podłą istotą!” xD
Prosiak Porky to różowy prosiak w dość eleganckim stroju, spokojny i dość opanowany, ale gdy dostanie szału, potrafi być nieprzyjemny. Ma problem z wymową, gdyż często się jąka. Niejeden raz występuje w duecie z Duffym, który próbuje go oszukać, naciągnąć na coś lub jest jego szefem i wykorzystuje go do brudnej roboty. Warto też zauważyć, że w wielu starych bajkach on właśnie żegnał widzów na koniec bajki, wypowiadając słynne słowa: „I to by było na tyle”.
Elmer Fudd to myśliwy milioner, łysy i z wadą wymowy (cierpi na pararotacyzm), przez którą wymawia „ł” zamiast „r”. Często chce upolować Bugsa lub dla odmiany Duffy’ego, ale praktycznie nigdy mu się to nie udaje, gdyż zwierzaki są od niego dużo sprytniejsze.
Yosemite Sam to kolejna ludzka postać w tej plejadzie. Rozbójnik z wielkimi rudymi wąsami i bródką. Występuje w bajkach zazwyczaj jako kowboj lub pirat. Nie cierpi królików i często wchodzi w konflikt z Bugsem. Uwielbia skarby, jest na nie bardzo łasy i dla nich jest gotów zrobić wszystko. Niejeden raz poluje na Bugsa np. raz chce go oddać Szatanowi w zamian za swoją wolność. Zawsze ma jednak pecha i królik go pokonuje.
Kot Sylwester to czarny kot z białym brzuchem, białymi łapami i czerwonym nosem. Jest leniwy i nie lubi pracować. Do tego niesamowicie zawzięty, bardzo często próbuje złapać Ptaszka Tweety i Speedy Gonzalesa. Nigdy mu się to nie udaje, bo jest strasznie niezdarny. Nie brak mu pomysłowości, ale jego plany zawsze się w końcu obracają na jego niekorzyść. Sepleni i mówi często: „Niech to szuszeł strzeli”. W niektórych bajkach ma syna, którego próbuje nieudolnie czegoś mądrego nauczyć i próbuje być mu autorytetem.
Ptaszek Tweety to żółty kanarek o niebieskich oczach. Jest uroczy i słodki, często bywa ptakiem Babci, ale niekiedy żyje na wolności. Wieczny cel polowań kota Sylwestra. Nieco sepleni. Jego słynne słowa, to: „Wydawało mi się, że widziałem kotecka. Dobze mi się wydawało! Widziałem kotecka!”. Czasami ma sojusznika w osobie wielkiego buldoga, który spuszcza w jego obronie manto Sylwestrowi.
Kojot Wiluś to kojot żyjących na terenach pustynnych Ameryki Północnej. Nie umie mówić, wszystkie swoje kwestie pokazuje tylko za pomocą tabliczek z napisem. Jedynym wyjątkiem jest odcinek, w którym poluje na Królika Bugsa i wtedy cały odcinek mówi. Przedstawia się wtedy jako geniusz doskonały, który umie praktycznie wszystko i wiecznie się chwali. W odcinkach zazwyczaj poluje na Strusia Pędziwiatra, okazyjnie na Królika Bugsa. Jest zawzięty i nigdy nie odpuszcza. Do polowania na Strusia używa zawsze wynalazków firmy ACME, ale cokolwiek by nie zaplanował, zawsze obraca się to przeciwko niemu. W kilku odcinkach występuje on w duecie z Owczarkiem Samem i poluje na pilnowane przez niego owce, za co dostaje porządny łomot.
Struś Pędziwiatr to najszybszy struś na całym świecie. Jest celem polowań Kojota Wilusia. Podobnie jak on, nie umie mówić, jeżeli chce coś powiedzieć, używa do tego tabliczek z napisami. Jedyne słowa, które wypowiada, to słynne: „Mig-mig!” oraz „Beep-beep!”.
Pepe Le Swąd to skunks z francuskim akcentem i prawdopodobnie takiej też narodowości. Jest czarny z białymi paskami na ogonie i białym pyszczkiem. Jest bardzo romantyczny, ale też niezwykle śmierdzący. Zazwyczaj mieszka w Paryżu. Podkochuje się w skunksiczkach, za które zwykle bierze kotki z domalowanymi paskami. Zawsze się za nimi ugania, chce je łapać w ramiona, przytulać i całować. Co ciekawe, kiedy wyjątkowo to kotka z domalowanym paskiem się w nim zakocha, on zawsze próbuje jej uciec i to ona się wtedy za nim ugania.
Kurak Leghorn to biały kogut z czerwonym grzebieniem, jest szefem całego kurnika i stada kur. Ma sporo tłuszczu i nieco mniej mięśni. Lubi dokuczać Psu i robić mu głupkowate kawały. Jest celem polowań jastrząbka Henry’ego. Mówi z południowym akcentem i ciągle wtrąca: „Ten tego”. W kilku odcinkach okazyjnie jest żonaty, ale w większości jest starym kawalerem. W niektórych bajkach zaś zaleca się do pewnej kury imieniem Prissy i próbuje zdobyć jej miłość, a także sympatię jej jajogłowego syna, mola książkowego i miłośnika nauki.
Pies to biały kundelek z brązowymi plamami. Mieszka w budzie i jest nieraz dręczony przez Kuraka, któremu zazwyczaj nie wchodzi w drogę, ale okazyjnie od czasu do czasu, to właśnie on jest prowodyrem sprzeczek. Zazwyczaj też nie odpuszcza Kurakowi i musi mu się odpłacić za durne kawały.
Jastrząbek Henry to mały syn Jastrzębia, który wygląda nieco jak kurczaczek. Próbuje upolować Kuraka, a czasami okazyjnie Psa. Jest mały, ale niesamowicie odważny i zawzięty.
Marsjanin Marvin to czarny Marsjanin z wielką głową i niewielkim ciałkiem. Nie posiada ust, ale mimo to umie mówić. Nosi na głowie hełm podobny do hełmu rzymskich legionistów, a także tenisówki. Nigdy się z nimi nie rozstaje. Do swoich butów ma przymocowane rakiety. Zawsze z różnych powodów chce podbić Ziemię, przykładowo dlatego, że ta zasłania mu widok z okna na Wenus. Wydaje się być spokojny, ale pod wpływem emocji zawsze wybucha gniewem. W kilku bajkach jego największym przeciwnikiem jest Kaczor Dodgers, którego gra Duffy, częściej zaś Królik Bugs.
Diabeł Tasmański to wredny i żarłoczny stwór z Tasmanii, który jest prawie zawsze głodny. Bardzo nerwowy i wredny. Jego uszy są tak ustawione, że bardzo przypominają diabelskie rogi. Ma paszczę niczym stalowa pułapka. Lubi jeść wszystko, ale najbardziej stworzenia żywe, gdyż lubi świeże mięsko. Najczęściej poluje na Królika Bugsa, rzadziej na Duffy’ego. Mało mówi, zwykle jęczy i warczy, dużo się przy tym śliniąc. Kiedy porusza się na duże odległości, zwykle wiruje niczym tornado. Jego menu obejmuje praktycznie wszystkie żywe stworzenia, które zdoła zjeść. W jednym odcinku się ożenił za sprawą Królika Bugsa, co jednak nie przeszkadzało mu w innym odcinku podrywać Bugsa przebranego za dziewczynę, za co potem dostał od żony wałkiem do ciasta. Nie jest zbyt inteligentny, dlatego Bugs zawsze go pokonuje.
Speedy Gonzales to najszybsza mysz w całym Meksyku. Nosi biały strój i wielkie sombrero na głowie. Bywa kochliwy i w kilku odcinkach uwodzi mysie panienki, nawet te zajęte. Biega niesamowicie szybko, powtarzając przy tym często słowa: „Epa-epa! Andale-Andale! Ariba-riba!”. Jego przeciwnikiem jest zazwyczaj Sylwester, rzadziej Duffy.
Babcia to sympatyczna starsza pani, która jest w większości bajek właścicielką ptaszka Tweety, a czasami także i Sylwestra. Zazwyczaj jest spokojna i opanowana, ale gdy kot próbuje zjeść kanarka, bez litości bije go po głowie parasolką. Lubi podróżować po świecie, doczekała się też serialu „SYLWESTER I TWEETY NA TROPIE”, w którym rozwiązuje z pomocą swoich zwierzęcych pomocników zagadki detektywistyczne.
Sylwester Junior to synek Sylwestra, występuje w niektórych odcinkach. Wygląda jak młodsza kopia ojca, w przeciwieństwie do niego jednak lubi ptaszki i nie chce ich zjadać. Często wstydzi się za zachowanie, próbującego mu w jakiś sposób zaimponować ojca i chowa wówczas głowę do papierowej torby.
Wiedźma Hazel to stara czarownica o haczykowatym nosie, zielonej skórze i stroju typowym dla stereotypowej wiedźmy. Prawdopodobnie jest parodią postaci Złej Czarownicy z Zachodu z filmu „CZARNOKSIĘŻNIK Z KRAINY OZ” z 1939 roku. Ma zwariowane poczucie humoru, często z byle powodu zaczyna się głupio śmiać. Zazwyczaj poluje na Królika Bugsa, chcąc wykorzystać go jako wkładkę do zupy lub inny składnik jakiś swoich eliksirów. W jednym odcinku ma magiczne zwierciadło, które wypytuje: „Kto najbrzydszy jest na świecie?” i jest zachwycona, iż to ona.
Króliczka Lola to kremowoskóra króliczka, sympatia Bugsa, podobnie jak ona uwielbiająca marchewkę. Debiutuje w filmie „KOSMICZNY MECZ”, a potem pojawia się w nowszych serialach o postaciach znanych z tego serialu, a także w gazetkach poświęconych naszym ulubieńcom. Jest pierwszą poważną sympatią Bugsa, wcześniej miewał on bowiem raczej luźne romanse z różnymi dziewczynami.

Oprócz tych postaci występuje również cały szereg innych postaci, które mają poświęcone sobie różne osobne odcinki. W niektórych zaś pojawiają się postacie z różnych bajek, które normalnie ze sobą nie występują np. w jednej bajce Struś Pędziwiatr i Speedy Gonzales ścigają się ze sobą, a polują na nich Kojot Wiluś i Kot Sylwester. Były to bardzo ciekawe smaczki i warte obejrzenia. Podobnie jak i bajki, które mają w sobie ukryty erotyzm, jak np. „OGNISTY CZERWONY KAPTUREK”, o której chciałbym opowiedzieć w osobnym artykule, gdyż bajka ta, jak i jeszcze dwie o podobnej fabule, stanowią bardzo ciekawy aspekt w bajkach, które pozornie są dla dzieci, a zawierają w sobie tyle podtekstów, że bardziej one bawią dorosłych widzów. Dzisiaj w dobie bajek takich jak „SHREK” udział takich podtekstów jest czymś normalnym, ale wtedy nie było to tak często się pojawiające zjawisko. Dlatego warto o nim opowiedzieć osobno.
Bajki z serii „ZWARIOWANE MELODIE” leciały najpierw na TVP 1 w wersji z lektorem. Potem zaś zaczął je emitować Canal +, który najbardziej zasłynął emisją tych bajek. Warto zauważyć, że ten kanał był kiedyś dostępny dla osób nie mających żadnych dekoderów, ale był zwykle zakodowany i tylko raz lub dwa dziennie był odkodowany, aby puścić tam bajki z serii „ZWARIOWANE MELODIE” oraz jeszcze inne animacje wytwórni Warner Bross jak np. bajki o Supermanie czy Batmanie. W soboty zaś około południa był odkodowany Canal + i puszczali około godziny bajek z serii „ROZKODOWANY BUGS BUNNY” oraz zaraz potem bajki takie jak „PINKY I MÓZG”, „SUPERMAN”, czy „BATMAN”. Było więc co oglądać. Było to chyba odpowiedzią na słynny sobotni poranny program „WALT DISNEY PRZEDSTAWIA”. Potem bajki z serii, o której rozmawiamy, były emitowane na innych kanałach, choć już zwykle z nowym dubbingiem, znacznie mniej fajnym niż pierwszy. Prócz tego powstały różne seriale o bohaterach „ZWARIOWANYCH MELODII”, a same te postacie pojawiały się w innych bajkach wytwórni Warner Bross, takich jak chociażby „ANIMANIACY” czy „PRZYGODY ANIMKÓW”. Powstało też kilka fajnych gazet i komiksów o przygodach naszych ulubieńców, oczywiście o bardzo charakterystycznym poczuciu humoru, takie jak „O.K.” lub „KRÓLIK BUGS”. Warto też wspomnieć o filmach aktorskich „KOSMICZNY MECZ” oraz „LOONEY TUNES ZNOWU W AKCJI”, w których połączono ze sobą animację i prawdziwych aktorów i które zasługują na osobne artykuły.
Na koniec warto wspomnieć o polskim dubbingu do tego serialu. A wystąpiła w nim cała plejada znakomitych aktorów. Oto oni:

Krzysztof Tyniec jako Królik Bugs (w bajkach od 1948 roku)
Robert Rozmus jako Królik Bugs (w bajkach do 1948 roku)
Mieczysław Gajda jako Kaczor Duffy (w bajkach od 1948 roku)
Stefan Knothe jako Kaczor Duffy (w bajkach do 1948 roku)
Ryszard Nawrocki jako Prosiak Porky
Andrzej Precings jako Elmer Fudd (w bajkach od 1948 roku)
Janusz Bukowski jako Elmer Fudd (w bajkach do 1948 roku)
Wojciech Machnicki jako Yosemite Sam i Marsjanin Marvin (w bajkach od 1948 roku)
Włodzimierz Press jako Kot Sylwester
Mirosława Nyckowska jako Ptaszek Tweety (w bajkach od 1948 roku) i Babcia (w bajkach od 1948 roku)
Lucyna Malec jako Ptaszek Tweety (w bajkach do 1948 roku)
Mirosława Krajewska jako Babcia (w bajkach do 1948 roku)
Mariusz Leszczyński jako Pepe Le Swąd (w bajkach od 1948 roku)
Tomasz Marzecki jako Pepe Le Swąd (w bajkach do 1948 roku)
Włodzimierz Bednarski jako Kurak (w bajkach od 1948 roku) i Marsjanin Marvin (w bajkach do 1948 roku)
Sylwester Maciejewski jako Kurak (w bajkach do 1948 roku)
Andrzej Gawroński jako Kojot Willuś vel Łebski Willy Kojot
Jacek Czyż jako Diabeł Tasmański i Owczarek Sam
Tomasz Kozłowicz jako Speedy Gonzales
Jacek Bończyk jako Jastrząbek Henry
Jan Kulczycki jako Pies
Jacek Sołtysiak jako Sylwester Junior
Krystyna Królówna jako Kura Prissy
Zofia Gładyszewska jako Wiedźma Hazel

W drugiej wersji dubbingu aktorzy, którzy podłożyli głos postaciom w bajkach do 1948 roku podstawili głos swoim postaciom również w bajkach po tym roku, co sprawiło, że Robert Rozmus zastąpił Krzysztofa Tyńca, Stefan Knothe zastąpił Mieczysława Gajdę itd. Nie był to jednak moim zdaniem dobry pomysł, ponieważ Rozmus nie ma aż tak zabawnego głosu jak Tyniec, z kolei zaś Knothe, choć jest świetnym aktorem, nie umie tak rozbawić swoim głosem jak Gajda, który stworzył charakterystyczny głos i słynny pisk, zwłaszcza w scenach, kiedy Duffy spada w przepaść. Warto zauważyć, że Krzysztof Tyniec jako Bugs i Mieczysław Gajda jako Duffy stworzyli jedne ze swoich życiowych ról, z których do dzisiaj wielu ludzi ich kojarzy. Do tego, nie wiem jak inni, ale ja zawsze się śmieję za każdym razem, gdy słyszę pana Tyńca jako Bugsa i pana Gajdę jako Duffy’ego. Dlatego bajki z nowym dubbingiem już mi nie pasowały, tym bardziej, że wyrosłem na wersji ze starym dubbingiem i miło jest dla mnie wyszukiwać te odcinki, które mają jeszcze stary dubbing, gdyż on podbił moje serce. Do tego zawiera on też wiele zabawnych tekstów, które w nowej wersji już nie brzmiały tak zabawnie.
Na sam koniec muszę powiedzieć, że choć powstało (i do dziś powstaje) jeszcze sporo seriali, a także filmów pełnometrażowych o przygodach Bugsa i jego zwariowanej paczki, to jednak zawsze na pierwszym miejscu będę stawiał te stare i dobre „ZWARIOWANE MELODIE”, które zapewniły mi wiele rozrywki w dzieciństwie i jestem pewien, że podbiją one serca jeszcze niejednego widza.

1 komentarz:

  1. Recenzja bardzo ale to bardzo poprawiła mi humor, od razu przypomniały mi się beztroskie czasy dzieciństwa, gdy zasmiewałam się oglądając te mega śmieszne bajki. :) Pamiętam również jak wspólnie oglądaliśmy "Karotkeblance" i wspólnie się zasmiewaliśmy z zabawnych sytuacji. :)
    Oczywiście nie można zapominać o cudownej obsadzie dubbingowej która sprawia że chce się oglądać i oglądać. :) I to nie tylko młodzi widzowie, ale też i starsi znajdą w tej bajce coś dla siebie. :)

    OdpowiedzUsuń

Dogtanian i muszkieterowie (1981-1982)

Muszkieterów dzielnych trzech Świat wspaniały dziś poznamy. Jeden tu za wszystkich, A wszyscy za jednego. Oddać życie każdy z nich Gotów jes...