poniedziałek, 28 grudnia 2020

Animaniacy (1993-1998)


Ostatnio rozmawialiśmy o serialu animowanym Stevena Spielberga, który jest pełen niesamowicie absurdalnego i zwariowanego poczucia humoru, a prócz tego bardzo ciekawych i barwnych postaci, jak również wesołej muzyki i naprawdę zabawnych historii. Twórca filmów pełnych akcji i efektów specjalnych jednak nie zamierzał na tym poprzestać. Chciał pokazać, że potrafi stworzyć więcej naprawdę dobrych seriali animowanych podobnego rodzaju, pełnych zwariowanego poczucia humoru i barwnych postaci przeżywających niesamowicie pokręcone przygody. Być może miało to na celu nie dopuszczenie do zaszufladkowania go, a być może po prostu Spielberg lubi bajki, zwłaszcza zabawne. Jakkolwiek by jednak nie było, stworzył jeszcze kilka seriali animowanych, które warto znać. Po sukcesie „PRZYGÓD ANIMKÓW” postanowił iść za ciosem i nakręcić kolejną produkcję opartą na schemacie, którym charakteryzowała się jego poprzednia bajka, czyli liczne barwne i zabawne postacie przeżywające zwariowane przygody, mając w tle zwariowaną muzykę, a do tego niejeden raz nabijające się ze znanych motywów filmowych lub aktualnych wydarzeń ze świata. Tak powstali „ANIMANIACY”, o których będzie dzisiaj mowa.
Serial opowiada o przygodach trójki rodzeństwa Warnerów: dwóch braci o imiona Yakko i Wakko, a także ich młodszej siostrze Dot. Warnerowie są dość nietypowymi stworkami, które nie mają ustalonego gatunku ani pochodzenia. Mają one cechy kilku zwierząt naraz: są czarne z białymi dodatkami, mają długie uszy, czerwone nosy i zwariowane charaktery. Są jedynymi postaciami w serialu, które nie da się jednoznacznie sklasyfikować. Cała trójka uwielbia płatać figle, śpiewać i tworzyć coś z niczego. Mieszkają na co dzień w wieży ciśnień, z której jednak co jakiś czas uciekają, a ściga ich wówczas gruby strażnik, próbujący ich ponownie złapać i wsadzić tam, skąd przybyli. Nigdy mu się to jednak nie uda, a rodzeństwo po prostu samo powraca do wieży, aby po pewnym czasie znowu z niej uciec. Od czasu do czasu próbuje ich nawrócić na właściwą drogę, czyli po prostu wyleczyć psychicznie, znany w świecie animkowa psychiatra doktor Psychoszajber, który nie jest w stanie jednak im pomóc, a Animaniacy sami doprowadzają go do załamania nerwowego. Prócz tego warto zauważyć, że Psychoszajber ma na swoich usługach bardzo seksowną pielęgniarkę, na widok której Yakko i Wakko zwykle wyją jak psy i wołają głośno: „Czołem, siostro!” i zaczynają się do niej zalecać. Nie zachowują się tak jednak tylko wobec niej, również wobec innych ładnych i bardzo seksownie wyglądających dziewczyn. Dot z kolei w podobny sposób reaguje na widok bardzo przystojnych facetów, choć nie jest to regułą, gdyż kilka razy fantazjuje na temat samego... Psychoszajbera, który do przystojnych facetów raczej się nie zalicza, wszak jest stary, brzydki, łysy, ma wielką głowę i w ogóle nie wygląda ani trochę apetycznie. Z kolei jego pielęgniarka, to już inna sprawa. Jest wysoka, szczupła, z dużym biustem i w ogóle stanowi parodię typowej seksbomby ze starych filmów. Dodajmy też, że jest głupiutką blondynką, co może stanowić swego rodzaju nawiązanie do Marylin Monroe. Zresztą tutaj zwykle bohaterowie wariują na widok kobiet, które są wysokimi blondynkami z kształtnymi piersiami. Ale choć ich siostra lubi sobie z nich lekko żartować z tego powodu, to jednak sama nie jest lepsza, gdyż w podobny sposób wariuje na widok  wysokich oraz umięśnionych facetów w stylu ratowników ze „SŁONECZNEGO PATROLU”.
Co do przygód rodzeństwa Warnerów, to warto zauważyć, że ich przygody często parodiują znane filmy, a nawet historię. W jednym odcinku nasi bohaterowie wykańczają psychicznie samego hrabiego Draculę, w innym pomagają kapitanowi Ahabowi polować na Moby Dicka, w innym udają trzech muszkieterów i chronią króla Henryka III przed zamachami, jeszcze w innym spotykają Beethovena i niechcący pomagają mu stworzyć słynną V Symfonię. Jeszcze w innym dokuczają Rasputinowi, który jest ukazany w sposób stereotypowy, jako typowy podły i zły szarlatan, hipnotyzujący cara i rządzący za jego plecami. W innym zaś odgrywają oni detektywów, wzorując się w swoim zachowaniu na Herkulesie Poirot i Sherlocku Holmesie. Przeżywają też jednak przygody nabijające się z częstych filmowych motywów np. walki z diabłem czy nawet samą śmiercią. W jednym odcinku bowiem bohaterowie, przekopując się do wesołego miasteczka, niechcący trafiają do piekła i wykańczają psychicznie samego Szatana, zwłaszcza pod koniec, zamrażając mu piekło mroźnym oddechem Wakko. Jeszcze w innym odcinku Wakko umiera na wskutek przejedzenia i przychodzi po niego Śmierć płci męskiej o imieniu Kostuch, ale na szczęście Yakko i Dot ruszają bratu na ratunek, najpierw ogrywając Śmierć w warcaby, a gdy Kostuch oszukuje i wychodzi na swoje mimo przegranej, wykańczają go psychicznie tak, że w końcu Śmierć ucieka przed nimi bez swoich szat, w samych jedynie bokserkach w serduszka, a Yakko woła za nim: „Zgubiłeś pelerynę! Przeziębisz się na śmierć!” i zaraz dodaje do widzów: „Tak się mówi”. Krótko zatem mówiąc, wszystkie przygody rodzeństwa Warner są nieźle pokręcone, a przy okazji niesamowicie zabawne, także do ich seansu lepiej przygotować sobie chusteczki do ocierania łez ze śmiechu.
Rodzeństwo Warnerów to jednak nie jedyni bohaterowie tego serialu. Jest jeszcze kilka postaci, które mają swoje epizody w serialu. Warto by sobie o nich opowiedzieć. Mamy zatem kotkę Ritę i jej kumpla psa, który jest przekonany o tym, że Rita też jest psem. Oboje podróżują i przeżywają ciekawe przygody na całym świecie. Rita dodatkowo jest przekonana o swoich wielkich artystycznych talentach, których nie posiada i próbuje wszystkich uraczyć swoim śpiewem, co jednak nie kończy się dobrze dla niej i jej niezbyt rozgarniętego przyjaciela. Oboje wszakże zawsze wychodzą cało z każdej opresji, w jaką popadną.
Mamy też takie postacie jak pewien Kurczak, który nie umie mówić, ale na siłę chce udawać człowieka i przez pewien czas mu się udaje, lecz prawda i tak w końcu wychodzi na jaw i ludzie odtrącają go z powodu jego pochodzenia. Inni bohaterowie to chociażby Mandy, mała dziewczynka o irytująco głupkowatym charakterze, mówiąca do swojej mamy „Proszę pani” i wiecznie próbująca złapać motylka lub inne zwierzątko, a jej pies Cekin próbuje ją schwytać i nie dopuścić do tego, aby coś jej się stało, w efekcie czego sam zawsze obrywa, a Mandy wraca spokojnie do rodziców. Mamy też kilka gołębi, które próbują jakoś żyć ze sobą, choć mają skrajnie różne charaktery, gdyż jeden z nich jest wesoły i nieco głupkowaty, drugi to choleryk rwący się do bijatyki, trzeci z kolei próbuje ich pogodzić ze sobą. Jest też czwarty gołąb, mówiący niewyraźnie i parodiujący w ten sposób Marlona Brando w swojej kultowej roli Vitto Corleone, czyli Ojca Chrzestnego. Epizody poświęcone tym postaciom nie są jednak, przynajmniej moim zdaniem, na tyle zabawne, aby się o nich rozpisywać. O wiele ciekawsze są już perypetie szarej wiewiórki Slappy, która ma nieco zrzędliwy charakter, ale mimo to jest postacią bardzo dowcipną i zabawną, która podobnie jak Królik Bugs nigdy nie odpuści osobie, która jej się narazi. Pomaga jej w tym siostrzeniec Skippy, sympatyczny i energiczny wiewiórek o rudej sierści, zapatrzony w swoją ciocię, której nie tylko to imponuje, ale i zachęca do bycia jak najlepszą, aby jej siostrzeniec był z niej dumny. Przygody te są zwariowane i pełne niesamowitego poczucia humoru, także trudno się przy nich nie śmiać. Oprócz nich na uwagę zasługują także Pinky i Mózg, dwie myszy próbujące przejąć władzę nad światem. Działają zawsze w nocy, w dzień siedząc w klatce w laboratorium naukowym i udając zwykłe myszy, w nocy zaś knując różne plany, które kończą się oczywiście porażką, co jednak wcale ich nie zniechęca do tworzenia kolejnych koncepcji podboju świata. Warto zauważyć, że Pinky jest wysoki i chudy i bardzo głupkowaty, z kolei Mózg jest niski i ma ogromną głowę zawierającą zapewne ogromne mózgowie. Za każdym razem, gdy Pinky pyta Mózga, co będą robić dziś w nocy, Mózg odpowiada: „To samo, co robimy każdej, Pinky. Spróbujemy zawładnąć światem”. Cytat ten powtarza się w każdym epizodzie poświęconemu przygodom dwóch myszy: pojawia się na początku, a potem na końcu, gdy Mózg zapowiada, że muszą być gotowi do kolejnej nocy i wyjawia pytającemu go wspólnikowi, co w jej trakcie będą robić, iż oczywiście tradycyjnie będą podbijać świat.
Każdy odcinek serialu składa się z kilku historyjek. Albo są to dwie dłuższe, albo dwie dłuższe i jedna piosenka, albo trzy krótsze historyjki. Niektóre z nich są też poprzedzone wstępem ukazującym rzekome powstanie rodzeństwa Warnerów. Prócz tego w czołówce krótko są przedstawieni wszyscy najważniejsi bohaterowie serialu i co nieco jest nam o nich opowiedziane. Każdy z odcinków charakteryzuje typowy dla tego typu serialu zwariowany humor często opierający się na slapsticu np. bohaterowie rzucają w siebie ciastami, walą w siebie młotkami lub kowadłami, przyklejają do ściany, spłaszczają jak naleśnik, gdy zostają przejechani, rozlatują się na kawałki i składają z powrotem itd. Dodatkowo mamy tu również dość często obecny w bajkach Spielberga humor o podtekście erotycznym. Podteksty te jednak są raczej niezrozumiałe dla dziecięcego widza i raczej zauważy on jedynie tyle, że bracia Warner wariują na widok ładnej dziewczyny, raczej nie dostrzegą tam wcale  pożądania seksualnego, a wycie bohaterów jak psy na widok ładnej laski nie będzie dla nich czymś zawstydzającym, raczej zabawnym. Za to dorośli bez trudu wypatrzą wszystkie podteksty i będą nimi nieźle ubawieni, podobnie jak licznymi nawiązaniami do historii, aktualnych z lat 90 wydarzeń, znanych gwiazd amerykańskiego kina, a także parodii takich postaci jak Vitto Corleone czy porucznik Columbo. Warto zauważyć, że serial, liczący aż 99 odcinków, z których nie wszystkie były emitowane w Polsce, zdobył taką popularność, że doczekał się też filmu pełnometrażowego „ANIMANIACY: ŻYCZENIE WAKKO”, a także serialu o przygody Pinky’ego i Mózga, o którym opowiemy sobie innym razem. Warto też zauważyć, że niedawno powstał reboot serialu, ale biorąc pod uwagę fakt, jak kiepsko tego typu produkcje twórcom dziś wychodzą, raczej nie można oczekiwać zbyt pozytywnych efektów i lepiej będzie powrócić do starego i dobrego klasyka. W Polsce serial jest być może mniej popularny w USA, ale był dość często w niej emitowany, najpierw na kanale PTV, czyli Telewizji Regionalnej, potem na TVN w ramach tzw. „BAJKOWEGO KINA”, a także jeszcze na Cartoon Networck i Boomerang.
Warto na zakończenie wspomnieć o polskim dubbingu do tego serialu, gdyż jest on warto tego, aby o nim opowiedzieć. W obsadzie znaleźli się naprawdę genialni aktorzy i aktorki. Oto one:

Tomasz Kozłowicz jako Yakko
Zbigniew Suszyński jako Wakko
Jolanta Wilk jako Dot
Jacek Jarosz jako Psychoszajber
Iwona Rulewicz jako Pielęgniarka
Jacek Sołtysiak jako Pinky
Dariusz Odija jako Mózg
Mirosława Nyckowska jako Wiewiórka Slappy
Jacek Wolszczak jako Skippy
Jacek Bursztynowicz jako Strażnik Ralph
Małgorzata Bursztynowicz jako Mandy
Małgorzata Duda jako Rita
Marek Obertyn jako Narrator

Prócz tego w serialu wystąpili w różnych pojedynczych rolach tacy znakomici aktorzy jak: Włodzimierz Bednarski, Krzysztof Tyniec, Andrzej Arciszewski, Anna Apostolakis, Andrzej Grabarczyk, Jan Janga-Tomaszewski, Mieczysław Gajda, Andrzej Ferenc, Aleksander Mikołajczak, Janusz Wituch, Katarzyna Tatarak, Robert Tondera, Zofia Gładyszewska, Stefan Knothe, Antonina Girycz, Teresa Lipowska, Andrzej Precigs, Krzysztof Zakrzewski, Piotr Adamczyk, Jacek Bończyk, Olga Bończyk, Wojciech Paszkowski, Krystyna Kozanecka, Grzegorz Wons, Józef Mika, Barbara Bursztynowicz, Andrzej Gawroński, Jacek Czyż, Mariusz Leszczyński, Piotr Zelt, Mirosława Krajewska, Agata Gawrońska, Ryszard Olesiński, Mieczysław Morański i Włodzimierz Press.
Podsumowując zatem, czy polecam ten serial? Tak, jak najbardziej. Choć nie uważam, że wszystkie ukazane w serialu epizody były ciekawe i tak samo zabawne. Osobiście wyrzuciłbym z bajki epizody dotyczące Mandy, kuraka oraz Rity, które jak dla mnie nie są specjalnie zabawne. Pozostałe zaś są genialnie stworzone i już dla nich samych warto obejrzeć ten serial. Tylko radzę uszykować sobie chusteczki do otarcia łez ze śmiechu, gdyż powody do nich będziecie mieli niejeden raz podczas seansu.

niedziela, 20 grudnia 2020

Przygody Animków (1990-1992)


Wszystkich, którzy kojarzą Stevena Spielberga jedynie z filmami aktorskimi i przepełnionymi efektami specjalnymi, na pewno poważnie zaskoczę informację, że ten słynny reżyser tworzył również świetne i przepełnione zabawnymi gagami bajki dla dzieci. I to jeszcze niektóre z nich były kręcone na wzór znakomitych „ZWARIOWANYCH MELODII”. Dzisiaj właśnie opowiemy sobie o jednej z takich bajek. Jest ona w pewien sposób połączona z przygodami Królika Bugsa i jego kompanii i zapewne wielu z nas ją dobrze zna, ale raczej może jej nie kojarzyć z genialnym twórcą „PARKU JURAJSKIEGO” czy też przygód Indiany Jonesa.
Serial animowany, o którym dzisiaj mówimy, początkowo miał być jedynie jednym filmem pełnometrażowym. Prezes wytwórni Warner Bross wpadł bowiem na pomysł, aby nakręcić bajkę o bohaterach „ZWARIOWANYCH MELODII” w wersji dziecięcej lub o ich potomkach, albo też po prostu o postaciach bardzo na nich wzorowanych. Początkowo skupili się na tej pierwszej koncepcji, co było wszak pomysłem całkiem trafionym i popularnym, ponieważ w tamtym czasie powstały już seriale animowane o przygodach Flintstonów jako dzieci lub o przygodach Muppetów jako dzieci, a także o przygodach Toma i Jerry’ego jako dzieciaków oraz drużyny Scooby Doo w wersji dziecięcej. Ponieważ te seriale odniosły spory sukces, można było postawić na taki pomysł. Po jednak dłuższych rozważaniach i pierwszych próbach rysunków, w końcu odrzucono ten pomysł i zdecydowano się na postacie jedynie wzorowane na bohaterach „ZWARIOWANYCH MELODII”. Aby było jeszcze ciekawiej, to do fabuły dorzucono takie postacie jak Królik Bugs i wielu jego znajomych, przy czym są one tam jedynie postaciami drugoplanowymi i zarazem też mentorami dla głównych bohaterów. Tak zatem powstała koncepcja „PRZYGÓD ANIMKÓW”. Początkowo miał to być film pełnometrażowy, ale zdecydowano się na serial, aby mógł trafić do szerszej publiczności. Reżyserem tego serialu, który dość szybko stał się prawdziwym hitem, został Steven Spielberg. Powstało w sumie 98 odcinków i 2 odcinki specjalne, a także film pełnometrażowy „WAKACYJNE SZALEŃSTWO”. Potem serial został zakończony, aby ustąpić miejsca właśnie tworzonemu serialowi animowanemu „ANIMANIACY”, o którym opowiemy sobie innym razem.
Serial opowiada o przygodach grupy dzieciaków żyjących w fikcyjnym świecie znanym jako Kraina Acme. Mieszka tam większość bohaterów kreskówek oraz „ZWARIOWANYCH MELODII”. Główni bohaterowie są uczniami szkoły o nazwie Bzikowersytet. Uczą się tam, jak być śmiesznymi i dobrymi animkami. Profesorami pracującymi na tej uczelni są takie znakomitości jak Królik Bugs, Kaczor Duffy, Prosiak Porky, Kot Sylwester, Kojot Wiluś czy Elmer Fudd. Akcja nie zawsze rozgrywa się w szkole i nie zawsze ma z nią bezpośredni związek. Do szkoły chodzą główni bohaterowie, czyli grupka dzieciaków tzw. Animków. Oni to uczą się w Bzikowersytecie, aby zostać w przyszłości nowym pokoleniem aktorów „ZWARIOWANYCH MELODII”. Postacie te są narysowane i stworzone w taki sposób, aby przypominały postacie z kompanii Królika Bugsa, na co wskazują nie tylko wygląd, ale i cechy charakteru. Żeby było jeszcze lepiej, każda z postaci ma swojego idola, którym jest jej... pierwowzór z paczki Królika Bugsa.
Podobnie jak „ZWARIOWANE MELODIE”, tak i ten serial wykorzystuje tzw. „przemoc kreskówkową”, czyli np. komuś spada na głowę kowadło, ktoś komuś przywali młotkiem w łeb lub wysadzi dynamitem, a także mamy jakże typowy dla tych bajek slapstick. Serial też parodiuje i zawiera wiele odniesień do bieżących wydarzeń z lat 90 XX wieku oraz kultury Hollywood. Cześć odcinków prócz tego zawiera przesłania etyczne i moralne, a także poruszają tematy takie jak ekologia, poczucie własnej wartości czy przestępczość. Jeden odcinek był zaś na tyle poważny, że został zakazany w kilku krajach, choć na szczęście nie w Polsce. Tym odcinkiem był ten odcinek, który opowiadał o tym, jak trzech głównych bohaterów serialu, czyli Kinio, Tasior i Pucuś sięgają pod nieobecność rodziców jednego z nich do lodówki po zakazany napój, czyli piwo. Upijają się nim i potem próbują podrywać dziewczyny, co im się nie udaje, więc rozrabiają, a w końcu kradną samochód, jadą nim pijani przez miasto, aż w końcu spadają w przepaść i giną. Oczywiście zaraz potem pojawiają się cali i zdrowi i pokazują nam, że to, co widzieliśmy przed chwilą, to jedynie odegrany przez nich filmik ostrzegający młodzież, aby nie piła alkoholu. Odcinek jednak na tyle zaniepokoił wiele dzieci i ich rodziców, głównie dlatego, że wiele dzieciaków pomyślało, że bohaterowie naprawdę zginęli. Nie pomogło wyjaśnienie uczynione na końcu odcinka przez same postacie, że to była tylko odegrana przez nich rola. Odcinek został w wielu miejscach na świecie i w kilku krajach zakazany. Na szczęście Polski to nie spotkało i mieliśmy możliwość obejrzeć odcinek i sami ocenić, czy rzeczywiście zasługuje on na napiętnowanie przez cenzurę.
Każdy odcinek serialu to dwie lub trzy historyjki w jakiś sposób ze sobą powiązane np. w jednym odcinku bohaterowie siedzieli w bibliotece i mieliśmy historyjki nawiązujące do kilku znanych książek. A zatem mamy naprawdę wiele zabawnych sytuacji w każdym odcinku, wiele niesamowicie dowcipnych tekstów i wiele genialnie napisanych opowieści. Serial w Polsce leciał w telewizji na kilku kanałach. Najpierw na TVP 2, potem na TVN w ramach „BAJKOWEGO KINA”, a potem na Polsacie, choć tam puszczali go w wersji z lektorem, co znacznie zaszkodziło humorowi ukazanemu w polskim dubbingu.
Warto teraz powiedzieć coś o bohaterach tego serialu, którzy są naprawdę bardzo ciekawą plejadą gwiazd. Oto one:

Królik Kinio - niebieski królik, główny bohater serialu, wzorowany na Króliku Bugsie. Ma pełno dobrych pomysłów i marzeń. Jest dość przyjacielski i zawsze staje po stronie słabszych. Lubi się wyśmiewać z autorytetów. Jego idolem jest Królik Bugs. Nie cierpi latać samolotem.
Króliczka Kinia - różowa króliczka z fioletowymi kokardami na uszach, wzorowane na Króliczce Loli. Najlepsza przyjaciółka Kinia, w którym jest bardzo zakochana i to z wzajemnością. Jest dość zwariowana i robi wszystko, aby innych rozśmieszyć. Ma wielki talent do naśladownictwa.
Kaczor Tasior - zielony kaczor, najlepszy przyjaciel Kinia, wzorowany na Kaczorze Duffym. Egocentryk i egoista, zachłanny na dobra doczesne i sławę, marzy o jej zyskaniu, jednak jego plany w tym celu zwykle zawodzą i to głównie z jego własnej winy. Często wykorzystuje egoistycznie Pucusia do swoich celów.
Prosiak Pucuś - różowy prosiak mieszkający z rodzicami w jednej z dzielnic miasta, najlepszy przyjaciel Tasiora i Kinia. Wzorowany na Prosiaku Porkym. Ma łagodne usposobienie, stara się przestrzegać zasad i uwielbia jeść. Ma również obsesję na punkcie czystości.
Max Montana - bogaty chłopiec, główny antagonista serialu, wzorowany na Yosemicie Samie. Rozwydrzony milioner o nad wyraz złośliwym charakterze. Jego życiowym celem jest uprzykrzanie życia innym, a zwłaszcza Kiniowi. Jego plany zwykle obracają się przeciwko niemu. Z całego Bzikowersytetu lubi go jedynie Elmirka, z czego on jednak nie jest zadowolony.
Elmirka Duff - rudowłosa dziewczynka, wzorowana na Elmerze Fuddzie. Maniakalnie kocha zwierzęta, które uwielbia tulić, pieścić, głaskać i ściskać, ale paradoksalnie z tego właśnie powodu jest postrachem wszystkich zwierząt, które pragną być od niej jak najdalej. Ma raczej niski iloraz inteligencji. Zakochana w Maksie, który nie odwzajemnia jej uczuć.
Sylwek Junior - małomówny, bezdomny kot, wzorowany na Sylwestrze. Jego celem jest znalezienie sobie domu. Jest dość lękliwy i często ma pecha. Czasami mieszka u Elmirki jako zwierzątko domowe.
Kaczka Shirleyka - biała kaczka o blond włosach, wzorowana na Kaczce Melissie. Uczy się medytacji i jest wyznawczynią New Age. Ma zdolności parapsychiczne np. potrafi lewitować w powietrzu podczas medytacji. Obiekt westchnień Tasiora i Fumka, których zaloty odrzuca. Przyjaciółka Kinii i Fifi. Jej imię prawdopodobnie nawiązuje do Shirley Temple.
Fifi La Fume - fioletowo-biała skunksica, wzorowana na Pepe Le Swądzie. Kokietka pochodzenia francuskiego. Jest posiadaczką brzydko pachnącego ogona, którego używa do różnych rzeczy. Przyjaciółka Kinii i Shirleyki.
Diabeł Karuzel - diabełek tasmański, wzorowany na Diable Tasmańskim. Jest hiperaktywny, uwielbia imprezować, a jego ulubionym daniem może być dosłownie wszystko. Jego mowa najczęściej składa się z niezrozumiałych zbitek słów.
Gogo Dodo - zwariowany ptak, wzorowany na Ptaku Do-do z dwóch bajek z serii „ZWARIOWANE MELODIE”. Mieszka w Bzikolandzie. Jest ostatni ze swego gatunku. Przybywa na Bzikowersytet w ramach wymiany studentów. Żyje według własnych zasad, zwariowanych nawet na standardy kreskówek.
Kojot Lewusek - mały kojot, odpowiednik Kojota Wilusia. Naukowy geniusz, porozumiewa się wyłącznie za pomocą tabliczek. Często poluje na Pędzika.
Struś Pędzik - kukawka, wzorowany na Strusiu Pędziwiatrze. Sportowiec, uwielbia biegi. Zwykle ma niezły ubaw z porażek Lewuska. Porozumiewa się wyłącznie za pomocą dźwięków.
Ptasia - różowy kanarek, wzorowana na Kanarku Tweetym. Cel Sylwka Juniora, który nieraz próbuje ją zjeść.
Kichaś - jasnopurpurowa myszka z tendencją do przeziębień i kichania. Jest wzorowany na Smarkasiu.
Kondor Konkord - kondor, który mieszka na szczycie gór. Jest dość głupi, np. nie zważa na oczywiste niebezpieczeństwo. Jest wzorowany na Sępie Szponku.
Kogut Fumek - mały kurak, wzorowany na Kuraku Leghornie. Zakochany w Shirleyce. Słynie z niewyparzonej gęby. Jego kwestia są często cenzurowane z powodu dużej ilości przekleństw.
Marysia Melodia - czarnoskóra dziewczynka, wzorowana na Babci. Zwykle pojawia się w małych rolach. Jej imię w oryginale jest grą słów nawiązującą do „ZWARIOWANYCH MELODII”.
Arnold - muskularny pitbull prowadzących siłownię. Jest zapatrzony w siebie i uwielbia być w centrum uwagi kobiet. Ma napady szału, gdy coś nie idzie po jego myśli. Pochodzi z Rumunii. Jest mocno wzorowany na Arnoldzie Szwarzeneggerze, a częściowo też i Hansie i Franku ze skeczów SNL.
Robak książkowy - robak, który wyszukuje wszystkie informacje w książkach, gdy ktoś ma problemy.
Żółw Tyrone - żółw, który uciekł Elmirze w poszukiwaniu domu.
Byron Basset - leniwy pies, który pilnuje wszystkiego. Zwierzę domowe Elmirki.
Pikuś Szczekuś - pies buldog, uwielbia się bawić.
Szczur Roderyk - bogaty szczur uczęszczający do Perfekcyjnych Żaków. Arogancki snob, który traktuje z pogardą biedniejszych od siebie, szczególnie nienawidzi studentów Bzikowersytetu. Nie cierpi przegrywać. Parodia Myszki Miki.
Szczurzyca Rhubella - bogata szczurzyca uczęszczająca do Perfekcyjnych Żaków. Dziewczyna Roderyka. Tak jak reszta Perfekcyjnych Żaków jest zadufana w sobie, nienawidzi studentów Bzikowersytetu i źle znosi porażki. Parodia Myszki Minnie.
Marsjanka Marsha - Marsjanka, córka Marsjanina Marvina.
Czarownica Sandy - czarownica, odpowiednik Wiedźmy Hazel.

W Polsce wydano również w serii komiksów „KRÓLIK BUGS” różne historyjki komiksowe na temat Animków i ich zwariowanych przygód. Była to miła rozrywka dla każdego miłośnika tego serialu. A wśród nich byłem i ja. Sam serial mnie zachwycał, poprawiał humor, a do tego miał super piosenkę czołową, a także niesamowicie rewelacyjnie dobraną obsadę dubbingową. Oto najważniejsi aktorzy z tejże obsady:
 
Maciej Robakiewicz jako Królik Kinio
Ewa Serwa jako Króliczka Kinia
Zbigniew Suszyński jako Kaczor Tasior
Aleksander Mikołajczak jako Prosiak Pucuś
Cezary Kwieciński jako Maks Montana
Robert Tondera jako Sylwek Junior
Jolanta Wilk jako Kaczka Shirleyka i Fifi Le Fume
Barbara Bursztynowicz jako Fifi Le Fume
Ilona Kuśnierska jako Fifi Le Fume
Wojciech Szymański jako Diabeł Karuzel
Stefan Knothe jako Gogo Dodo i Kaczor Tasior
Dorota Dobrowolska-Ferenc jako Struś Pędzik
Małgorzata Duda jako Ptasia
Aleksandra Rojewska jako Kichaś
January Brunov jako Kondor Konkord
Jacek Sołtysiak jako Kogut Fumek
Iwona Rulewicz jako Marysia Melodia
Krystyna Kozanecka jako Marysia Melodia
Izabela Bukowska jako Marysia Melodia
Monika Wierzbicka jako Marysia Melodia
Małgorzata Puzio jako Marysia Melodia

Podsumowując zatem, czy ten serial warto obejrzeć? Zdecydowanie warto, a już zwłaszcza wtedy, gdy jest się fanem zwariowanych bajek pełnych humoru pełnego zwariowanych sytuacji. A także, jeśli się jest fanem przygód Królika Bugsa i jego paczki. Tutaj ducha „ZWARIOWANYCH MELODII” bardzo dobrze i choć to inne pokolenie bohaterów gra tutaj główne role, to jednak doskonale sobie radzi i nie można się tu w sumie niczego uczepić. Ja w każdym razie nie jestem w stanie tego zrobić. Zapraszam zatem serdecznie do oglądania tego serialu i wyrobienia sobie o nim własnego zdania, a także poznania Spielberga z zupełnie innej strony, z której wielu go nie zna: reżysera zwariowanych kreskówek.

poniedziałek, 14 grudnia 2020

Looney Tunes znowu w akcji (2003)


Po sukcesie, jakim się okazał być „KOSMICZNY MECZ”, twórcy Warner Bross postanowili nakręcić kolejny film o przygodach Królika Bugsa i jego ekipy wraz z zaprzyjaźnionymi ludźmi. Początkowo planowano nakręcić sequel swego poprzedniego hitu, czyli „KOSMICZNY MECZ 2”, ale wszelkie plany w tym celu spełzły na niczym. Dlatego też ostatecznie, zamiast tego powstał film, który dzisiaj będziemy omawiać. Podobno okazał się on być niezłą klapą i krytycy mocno go zjechali. Czy słusznie? Moim zdaniem nie. Dla mnie jest on rewelacyjny i do tego jeszcze dokładnie w stylu przygód bohaterów, których doskonale znamy i których uwielbiamy. Zapoznajmy się zatem dzisiaj z tym filmem i sami oceńmy, czy on rzeczywiście zasługuje na tyle słów krytyki, ile ich otrzymał od swoich recenzentów.
Film zaczyna się w Hollywood, w którym żyją zarówno ludzie, jak i postacie animowane ze „ZWARIOWANYCH MELODII”. Kaczor Duffy ogląda wraz z grupą filmowców projekcję kolejnego filmu z udziałem swoim, Królika Bugsa i Elmera Fudda. Jak zwykle w tym filmie Duffy obrywa, a Bugs wychodzi cało. Kaczor jest oburzony i uważa, że trzeba położyć kres takim obyczajom i domaga się więcej szacunku do siebie. Pojawia się jednak Bugs, który oczywiście z miejsca wszystkich rozbawia, co kaczora doprowadza do szału. Dodatkowo Kate Hopkin, wiceprezes od komedii, porównuje sondaże i wyjawia, że Bugs ma cała masę fanów, a Duffy zaledwie garsteczkę. Kaczor dowodzi, iż jest lepszym aktorem niż królik i domaga się zmian w tworzeniu filmów z nim albo on odejdzie. W wyniku tego Kate, na polecenie braci Warner, wyrzuca go z pracy. Duffy jest załamany, ale nie chce pozwolić się wyrzucić z planu i ucieka. Ma go złapać Damian Drake junior,  przez przyjaciół nazywany DJ Drake, który też nie może powiedzieć, iż ma szczęśliwy dzień: właśnie próbował swoich sił jako aktor i mu się nie udało i musi wrócić do swojej nudnej pracy. Teraz zaś Kate każe mu wyrzucić Duffy’ego poza teren studia. Kaczor jednak jest za szybki i do tego animowany, wywołuje więc wypadek, w wyniku którego obala się wieżę ciśnień i zdemolowaniu ulega pół studia. DJ staje się za to współodpowiedzialny i wyrzucony z pracy. Załamany wraca do domu i tam zastaje Duffy’ego, który sam się do niego wprasza. Próbuje go wyrzucić, ale nie przynosi to rezultatu. Dodatkowo kaczor odkrywa, że DJ jest synem Damiana Drake’a seniora, znanego aktora, który zasłynął rolą super szpiega w serii filmów. Wysuwa wniosek, że Damian senior jest pewnie naprawdę super szpiegiem, co chłopak wyśmiewa, ale nagle ktoś do nich dzwoni na... pilota do telewizora. DJ odbiera i uruchamia ekran, na którym ukazuje się jego ojciec walczący z bandytami, którzy go porywają. Przed porwaniem Damian prosi syna, aby ten pojechał do Las Vegas i spotkał Dusty Tails, znaną artystkę rewiową i zapytał ją o Małpi Lazur, osobliwy diament. Chłopak nie wie, co ma o tym myśleć i jedzie szybko swoim starym autem do rozwożenia pizzy do miejsca docelowego. Dołącza do niego, wbrew jego woli, Duffy, który wietrzy tu wielką przygodę.
Tymczasem Kate próbuje stworzyć kolejny film o Bugsie, ale bez Duffy’ego już się on nie udaje i sam Bugs oczekuje, że kaczor wróci. Bracia Warner dają więc Kate ultimatum: albo sprowadzi Duffy’ego z powrotem, albo sama wyleci z pracy. Kobieta rusza więc do domu DJ-a, gdzie zastaje Bugsa pod prysznicem. Królik próbuje się przed nią wygłupiać i imituje scenę ze słynnego „KRZYKU”, nie rozbawia jej jednak. Do tego Kate załamana odkrywa, że DJ to syn znanego Damiana Drake’a seniora, którego bardzo podziwia. Załamana kobieta nie wie, co robić. Bugs oferuje jej pomoc i mówi, że Duffy jedzie do Las Vegas z DJ-em. Wie o tym, ponieważ rozmawiał niedawno na komórkę z kaczorem i ten mu o tym powiedział. Nie wie jednak, że rozmowę podsłuchał również agent firmy ACME za pomocą szpiegowskiej satelity. Agent informuje o wszystkim Prezesa, który jak się okazuje, porwał Damiana seniora, ponieważ chce położyć łapy na Małpim Lazurze i wykorzystać go do swoich demonicznych celów. Nakazuje więc pozbyć się DJ-a i Duffy’ego, którzy właśnie przybywają do Las Vegas i trafiają do kasyna, które prowadzi Yosemite Sam. Kowboj dostaje właśnie od Prezesa propozycję, aby zlikwidować naszych bohaterów w zamian za skrzynię złota. Sam zatem wysyła swoich animowanych ludzi, aby wykonali tę robotę. Tymczasem DJ z Duffym wkrada się do kasyna i kontaktuje się z Dusty, która jest zaniepokojona tym, że jego ojciec został schwytany i informuje go, że prezes chce znaleźć Małpi Lazur i kluczem do jego odnalezienia jest tajemnicza karta, którą Dusty daje DJ-owi. To karta przedstawiająca damę karo, ale z twarzą Mony Lisy. Chwilę później atakuje ich Yosemite Sam i jego ludzie. Dochodzi do dzikiej walki. Nasi bohaterowie, bez większych trudności pokonują przeciwników, ale karta im wypada i trafia do talii, którą tasuje krupier Kurak. DJ i Sam stają do gry w oczko. DJ wygrywa i odzyskuje kartę, po czym ucieka z Duffym do swojego samochodu, który jednak nawala. Muszą więc uciekać pieszo. Traf chce, że wpadają prosto na Kate i Bugsa, którzy przybyli do Las Vegas super szpiegowskim wozem Damiana seniora, który znaleźli w jego garażu. Szybko wskakują do szpiegowskiego autka i uciekają przed Samem i jego ludźmi. Po szaleńczym pościgu niechcący wciskają opcje latania w samochodzie i gdy Duffy wypowiada słowa: „O matko”, komputer w aucie informuje ich, że zabiera ich do... Matki. Sam przegrywa i wpada prosto do pokoju z fajerwerkami i tradycyjnie wylatuje w powietrze. Z kolei nasi bohaterowie lecą w kierunku siedziby tajemniczej Matki, ale spadają przypadkiem w dół i rozbijają autko, przez co muszą nocować na pustyni. W trakcie rozmowy, podczas tego przymusowego postoju, DJ i Kate zaczynają coś do siebie czuć, a Bugs próbuje przekonać Duffy’ego, aby powrócił do wytwórni, bo bracia Warner go potrzebują. Kaczor jednak nie jest przekonany, co do prawdziwości jego słów.
Następnego dnia bohaterowie próbują znaleźć siedzibę tajemniczej Matki, ale nie wiedzą właściwie, gdzie mają szukać. Tymczasem Prezes zleca ich zabójstwo Kojotowi Wilusiowi, który chce to zrobić za pomocą rakiety z firmy ACME, ale jak to on, ponosi porażkę i sam obrywa rakietą. Nieświadomi tego DJ i jego paczka przypadkiem trafiają przez niewidzialny portal do tajemniczego miejsca, które okazuje się być Strefą 52, tajnym laboratorium, w którym tworzy się wynalazki dla tajnych służb i bada kosmitów. Dowodzi nim kobieta o przydomku Matka. Wyjawia bohaterom, że słynna Strefa 51 to fantazja mająca na celu ukrycie tego obiektu, czyli Strefy 52. Potem Matka puszcza DJ-owi, który mówi jej o tym, co go sprowadza, filmik z nagraniem, w którym szef tajnych służb zleca Damianowi seniorowi znalezienie i zniszczenie Małpiego Lazuru. Okazuje się, że diament ma moc zamieniania ludzi w małpy i z powrotem. Prezes ACME chce zamienić ludzi w małpy, aby wyprodukowali tandetę ACME, którą potem zamienieni w ludzi, będą nabywać. DJ postanawia kontynuować misję ojca, co jednak nie będzie łatwe. Dostaje więc kilka gadżetów, w tym komórkę z super szpiegowskimi opcjami oraz informację, że karta z Moną Lisą to „okno na to, co się kryje pod uśmiechem”. Rozmowę przerywa uciekający z laboratorium Marsjanin Marvin, któremu Prezes poleca kradzież karty i zabicie jej właścicieli. Marsjanin uwalnia wszystkich kosmitów w Strefie 52 i dochodzi do walki. Przyjaciele salwują się ucieczką i to w ostatniej chwili, zanim portal zostaje zamknięty. Rozważają słowa Matki i szybko dochodzą do wniosku, że musi tutaj chodzić o obraz „Mona Lisa”, który jest w Luwrze w Paryżu. Docierają tam i zaczynają oglądać słynny obraz. Odkrywają, że karta ma doklejoną do siebie przeźroczystą kartę, która służy za promienie Roentgena. Z jej pomocą patrzą na „Mona Lisę” i odkrywają, że pod nią jest mapa Afryki z zaznaczonym miejscem ukrycia Małpiego Lazuru. Kate robi aparatem zdjęcie mapie, pomagając sobie kartą, ale potem zjawia się Elmer Fudd, który też pracuje dla Prezesa i chce zabrać kartę. Bugs i Duffy wciągają go w zwariowany pościg po wszystkich obrazach w Luwrze, aż w końcu go pokonują. Kate zostaje jednak porwana przez jednego z ludzi Prezesa. DJ chce ją uwolnić i prosi nawet o pomoc żandarma, którym jest Pepe Le Swąd, ale niczego nie osiąga, więc sam wspina się na Wieżę Eiffla, gdzie Kate zostaje uprowadzona. Chwilę później leci tam helikopter z ACME kierowany przez animowanego Sępa. Agent Prezesa zabiera Kate aparat ze zdjęciem mapy i odlatuje. Kate próbuje go powstrzymać, ale spada w przepaść. Ratuje ją wówczas DJ, lecąc na lince doczepionej do komórki od Matki niczym Tarzan. Po chwili lądują oni w kawiarni, gdzie spotykają Bugsa i Duffy’ego, którzy mają kartę i mogą ponownie zrobić zdjęcie mapy i dotrzeć do Małpiego Lazuru.
Tymczasem Prezes wściekły odkrywa, że na zdjęciu z aparatu jest mapa, ale też twarz Duffy’ego, która zasłania mu najważniejszą część, czyli miejsce ukrycia diamentu. Wściekły każe szpiegować DJ-a i jego paczkę, a do tego posyła za nimi również Diabła Tasmańskiego. Akcja przenosi się do Afryki, gdzie nasi bohaterowie szukają diamentu, aż trafiają na Babcię, Sylwestra i Tweety’ego jadących na słoniu. Podwożą ich oni i zabierają do świątyni pełnej pułapek, które bohaterowie z trudem przechodzą i znajdują Małpi Lazur. DJ niechcący zamienia się za jej pomocą w małpę, ale Duffy odczarowuje go. Chwilę później Babcia, Sylwester i Tweety zdejmują swoje stroje i okazuje się, że są to Prezes, jego agent i Diabeł Tasmański. Próbują oni zmusić bohaterów do oddania diamentu, ci jednak się im opierają. Agent wyjmuje więc wielki laser i przenosi nim Prezesa i naszych bohaterów do siedziby ACME. Sam zostaje na miejscu i zdejmuje przebranie - okazuje się być Diablicą Tasmańską, której Diabeł z miejsca się oświadcza, a ta go przyjmuje. Zakochana parka zostaje sama, a nasi bohaterowie zostają przez Prezesa zaszantażowani. Okazuje się, że Damiana seniora właśnie przywiązano do torów kolejowych otoczonych podpalonymi fajerwerkami i nad jego głową wisi wielkie kowadło. Jeżeli więc DJ chce uwolnić ojca, musi oddać diament. Załamany robi to, po czym Prezes nie dotrzymuje słowa i każe uwięzić naszą parę w tym samym miejscu, w którym jest uwięziony Damian senior. Sam zaś Prezes posyła Marsjanina Marvina z diamentem, aby posadził go na satelicie ACME, z której diament wystrzeli promień, który zamieni wszystkich ludzi w mieście w małpy: poza Prezesem i jego sekretarką Mary, którą Prezes sobie upatrzył na towarzyszkę życia. Marsjanin leci więc w kosmos na statku, a Duffy i Bugs kradną statek z firmy ACME i ruszają za nim w pościg. Dopadają przeciwnika tuż przy satelicie i dochodzi do walki. Bugs z mieczem świetlnym w dłoni zajmuje pojedynkiem Marsjanina, z kolei Duffy w stroju Kaczora Dogdersa, którego nieraz odgrywał w filmach, próbuje unieszkodliwić Małpi Lazur. Zostaje zgnieciony, ale swoim dziobem zatyka satelitę i ta wystrzeliwuje tylko dwa promienie. Jeden mija Ziemię, drugi trafia... w Prezesa, który myśląc, że już po wszystkim, opuścił bezpieczne miejsce chroniące go przed mocą promienia. Staje się kapucynką. Tymczasem DJ i Kate uwalniają się i staczają walkę z wielkim, mechanicznym psiakiem z firmy ACME i z trudem też ratują Damiana seniora przed kowadłem, fajerwerkami i przejechaniem przez pociąg kierowany przez Kojota. Potem Damian senior aresztuje Prezesa, a chwilę później w bazie rozbija się statek z Bugsem i Duffym, którzy kończą w ten sposób misję. Potem Kate wyznaje Damianowi seniorowi, że jest jego fanką, a od niedawna też wielką fanką jego dzielnego syna. Duffy zaś odkrywa w szoku, iż wszystko, co właśnie przeżyli, to był film, który kręcono bez jego wiedzy. Jest zły, ale cieszy go fakt, iż ocalił świat i chce teraz pławić się w luksusie i wrócić do branży aktorskiej, tym razem w roli bohatera. Z kolei DJ spotyka Brendana Frasera, do którego jest łudząco podobny. Przypomina sobie, że był kiedyś jego kaskaderem i Brendan go wyrzucił z zazdrości o to, iż ten ciągle zastępuje go w groźnych scenach. Wściekły DJ wali go w gębę i zabiera Kate na randkę, czym wprawia w dumę swego ojca.
Film zatem, jak widać wyraźnie, jest bardzo zwariowaną komedią i to nagraną całkowicie w stylu „ZWARIOWANYCH MELODII”. Bohaterowie stosują tutaj humor godny bajek z tej serii, a głównie dotyczy to tzw. animków, czyli postaci narysowanych. Obrońcy filmu dowodzili, że w przeciwieństwie do „KOSMICZNEGO MECZU”, gdzie niekiedy bohaterowie różnili się charakterami od swoich pierwowzorów z serialu animowanego, tutaj postacie posiadają dokładnie takie same cechy charakteru, co w znanych nam wszystkim bajkach. Oczywiście z kolei przeciwnicy filmu uważali, że dziwne jest to, iż w filmie „KOSMICZNY MECZ” wszystkie postacie z bajek są przyjaciółmi, tylko czasami bywają do siebie wredne, jak to bajkowy charakter im nakazuje, a tutaj kilka postaci staje po stronie Prezesa przeciwko głównym bohaterom. Nie jest to jednak moim zdaniem wada. Jak wiemy, na końcu przecież okazuje się, że cała historia była jedynie filmem nakręconym bez wiedzy głównych bohaterów, a przynajmniej bez wiedzy Duffy’ego, co oznacza, że postacie stojące po stronie Prezesa po prostu odgrywały swoje role wyznaczone im przez scenariusz. Zatem zarzut ten odpada całkowicie. A co do zachowania postaci, zwłaszcza animowanych, to zachowują się tak, jak powinny się zachowywać: przyklejają się do ściany, wgniatają w ziemię po upadku z wysokości, rozpadają na kawałki i składają z powrotem, a także mają nad wyraz zwariowane poczucie humoru. Do tego w filmie postacie animowane niejeden raz łamią czwartą ścianę, dając widzom jasno do zrozumienia, że wiedzą, iż ta cała opowieść to film i są właśnie przez kogoś oglądani.
Film posiada jako humor nawiązania do innych znanych produkcji. Mamy tu zatem nawiązanie do przygód Batmana, co widać w jednej z pierwszych scen, kiedy Duffy i ścigający go DJ wpadają na plan filmu o Batmanie, a Duffy próbuje ukraść Batmobil. Damiana Drake’a seniora zagrał Timothy Dalton, który jak wiemy, zasłynął rolą Jamesa Bonda w filmach „LICENCJA NA ZABIJANIE” oraz „W OBLICZU ŚMIERCI”. W tym filmie zaś gra on aktora grającego szpiega w filmach wytwórni Warner Bross, który prywatnie... też jest super szpiegiem i walczy z Prezesem ACME. Damian Drake senior to wyraźnie parodia Bonda. Nawet w jednej scenie widzimy plakat z filmem o tytule „LICENCJA NA SZPIEGOWANIE”, czego chyba nie trzeba tłumaczyć. Dodatkowo jego syna Damiana Drake’a juniora zwanego DJ zagrał Brendan Fraser, znany całemu światu najbardziej z roli Ricka O’Connella w filmach „MUMIA”, „MUMIA POWRACA” oraz „MUMIA: GROBOWIEC CESARZA SMOKA”. Prócz tego zagrał w takich świetnych filmach jak np. „GEORGE PROSTO Z DRZEWA” jako tytułowy George. Tutaj w tym filmie mamy parodię zarówno Ricka i George’a, jak i samego Brendana. DJ Drake bowiem jest kaskaderem, który próbuje swoich sił jako aktor, a w jednej scenie wyznaje Duffy’emu coś takiego: „Widziałeś te filmy o mumiach? Mnie tam było więcej niż Frasera. Ale on nie mógł tego znieść i pewnego razu powiedział: NIE, NIE, NIE! MR. BREN NIE POTRZEBUJE KASKADERA. I mnie zwolnił”. Na końcu filmu zaś DJ spotyka Brendana Frasera (w tej roli także Brendan Fraser), który na jego widok śmieje się i mówi: „Ty musisz być jednym z tych wylanych. Wylałem kupę ludzi”, za co dostaję w gębę od DJ-a. Dodatkowo w jednej scenie DJ ratuje Kate, śmigając na stalowej lince od swojej komórki niczym Tarzan, czy raczej George prosto z drzewa. Widać zatem po tym filmie, że Brendan Fraser potrafi się śmiać nawet z samego siebie. Już za samo to należy mu się wielki szacunek i podziw dla roli DJ-a, która pokazuje w pełni jego talent do ról komediowych i ról zabawnych awanturników.
Warto zwrócić też uwagę na rolę Steve’a Martina w roli Prezesa ACME. Jest on mocno ucharakteryzowany, aby wyglądał niesamowicie karykaturalnie i nie było wątpliwości, że to on jest czarnym charakterem filmu. Dodatkowo smaczku dodaje fakt, iż plan Prezesa jest dość głupkowaty i beznadziejny, ale pasuje idealnie do świrusa z komedii Warner Bross. Prócz tego Prezes, choć raczej jest mało atrakcyjny, uważa się za niesamowitego przystojniaka i próbuje podrywać kobiety, którym podoba się jedynie jego stanowisko i to nie wszystkim. Steve gra doskonale, jego postać jest przerysowana i to mocno, ale taka właśnie miała być i jako postać przerysowana po prostu bawi do łez. A jeśli mowa o innych aktorach, to raczej nie doszukałem się tam znanych aktorów i aktorek, ale za to zauważyłem kilka smaczków np. Bracia Warner ukazani jako dwaj grubi bliźniacy, myślący niemalże jednocześnie to samo i w ogóle ubrani tak samo i wyglądający wręcz jak sklonowani, co zdecydowanie budzi sporo śmiechu. Jeśli zaś chodzi o postacie animowane, to narysowane są one w sposób przyjemny dla oka, tylko mają nieco ciemniejsze kolory i cienie niż w bajkach i nawet w „KOSMICZNYM MECZU”. Nie psuje to jednak wcale odbioru filmu.
Jeżeli chodzi o inne smaczki w filmie, to mamy ich tutaj jeszcze więcej. W jednej ze scen Bugs walczy z Marsjaninem Marvinem, używając miecza świetlnego z rękojeścią z marchewki. I do tego mówi do Marsjanina: „Co jest, Darth?”, co jest jawnym nawiązaniem do „GWIEZDNYCH WOJEN” xD Dodatkowo w innej scenie widzimy w kawiarni siedzące postacie animowane z prawdziwymi ludźmi. Wśród nich widzimy Kudłatego i Scooby Doo, którzy rozmawiają z aktorem grającym Kudłatego w aktorskiej wersji przygód wesołej drużyny. Animowany Kudłaty uważa, że jego postać została źle ukazana w filmowej wersji i czepia się o to aktora, uprzedzając go, iż jeżeli w sequelu zrobi z niego kretyna, to dobierze mu się do skóry, a Scooby dodaje, warcząc: „No! A ja ci, skubańcu, dołożę!”. Jest to wyraźna aluzja do wielkiej klapy, jaką zaliczył aktorski film o przygodach Scooby Doo i jego paczki oraz tego, że sequel zdobył już bardziej przychylne głosy krytyków. Mamy tu również aluzję do króliczki Loli z „KOSMICZNEGO MECZU”. W jednej scenie Kate mówi do Bugsa, że załatwi mu do kolejnego filmu jakąś seksowną aktorkę, na co Bugs mówi, że wcale tego nie potrzebuje, bo sam umie dobrze zagrać postacie zarówno męskie, jak i kobiece. Przy okazji zakłada wtedy blond perukę i białą sukienkę, upodabniając się do Marylin Monroe, na co Kate odpowiada mu, że żarty z przebieraniem się za dziewczyny przez Bugsa kiedyś bawiły, a obecnie żenują. Innym smaczkiem jest to, że kiedy Kate przychodzi do domu DJ-a i szuka Duffy’ego, zastaje w łazience Bugsa pod prysznicem, który na jej widok imituje słynną scenę zabicia kobiety nożem właśnie pod prysznicem w filmie „KRZYK”. Nawet melodia lecąca w tle jest podobna do tej z tego kultowego już horroru. Zatem widać, że twórcy umieją doskonale rozbawić widza, a niektóre teksty z tego filmu przeszły już do legendy. A przynajmniej w moim środowisku. Moja kuzynka Sara do dzisiaj lubi cytować tekst Duffy’ego do DJ-a na temat jego starego auta do rozwożenia pizzy: „Hej! A wiesz, skąd wiem, że to wóz szpiega? Bo absolutnie w niczym nie przypomina wozu szpiega”. Pamiętam doskonale, jak oboje nieźle się uśmialiśmy z tego tekstu i lubiliśmy go sobie nieraz powtarzać. Przy okazji, jako dorosły widz, dostrzegam jeszcze jeden smaczek w tej produkcji. Mianowicie pomysł, aby animki sobie żyły spokojnie między ludźmi i często pojawiały się w studiu filmowym, w którym tworzą filmy z nimi w rolach głównych. Ten pomysł niesamowicie przypomina ten wcześniej użyty w filmie Disneya „KTO WROBIŁ KRÓLIKA ROGERA?”, gdzie pojawia się coś niemalże takiego samego. Przypadek, czy celowe nawiązanie? A może wręcz parodia produkcji konkurencyjnej wytwórni? Sami oceńcie.
Warto też wspomnieć o polskim dubbingu, bo ten jest naprawdę bardzo ciekawy. Pojawiają się w nim różne dowcipne smaczki np. Yosemite Sam leci z palącymi się portkami nad głową naszych bohaterów, a Bugs woła do niego: „Leć, Adam! Leć!”, co jest wyraźnie polskim akcentem, nawiązaniem do słynnego Adama Małysza. To dowód na to, że polski dubbing nieraz potrafi dać o wiele lepsze teksty niż w oryginale, a przynajmniej bardziej zrozumiałe dla polskiego widza. A teraz przejdźmy do obsady polskiego dubbingu tego filmu, bo ta jest naprawdę bardzo ciekawa. Występują w niej następująco:

Stefan Knothe jako Kaczor Duffy
Robert Rozmus jako Królik Bugs
Krzysztof Banaszyk jako DJ Drake
Małgorzata Foremniak jako Kate Hopkin
Cezary Pazura jako Prezes
Wojciech Machnicki jako Yosemite Sam
Wojciech Paszkowski jako Elmer Fudd
Marek Barbasiewicz jako Damian Drake senior
Magdalena Wójcik jako Dusty Tails
Dorota Landowska jako Matka
Janusz Bukowski jako Bracia Warner
Włodzimierz Bednarski jako Marsjanin Marvin
Jacek Czyż jako Diabeł Tasmański i Tata Miś
Mirosława Krajewska jako Babcia
Małgorzata Puzio jako Ptaszek Tweety
Włodzimierz Press jako Kot Sylwester
Ryszard Nawrocki jako Prosiak Porky
Tomasz Kozłowicz jako Speedy Gonzales
Sylwester Maciejewski jako Kurak Leghorn
Tomasz Marzecki jako Pepe Le Swąd i Szalony naukowiec
Andrzej Chudy jako Sęp Szponek
Andrzej Gawroński jako Ochroniarz wytwórni Warnerów
Ryszard Olesiński jako Scooby Doo i Junior Miś
Jacek Bończyk jako Kudłaty
Paweł Szczesny jako Cottontail Smith
Agata Gawrońska-Bauman jako Mama Miś
Tadeusz Borowski
Józef Mika
Cezary Nowak
Jolanta Nowicka
Kinga Tabor-Szymaniak
Andrzej Ferenc jako lektor czytający napisy po angielsku i wymieniający obsadę dubbingu

Podsumowując zatem, osobiście uważam, że jest to film, który nie zasłużył na tak niepochlebne opinie krytyków i jest jak dla mnie godnym następcą swego wielkiego poprzednika, czyli „KOSMICZNEGO MECZU”. Osobiście zachęcam do tego, aby wszyscy obejrzeli ten film i wyrobili sobie o nim swoje własne zdanie, a zwłaszcza, żeby zrobili to wszyscy fani „ZWARIOWANYCH MELODII”, gdyż film ma klimat tych świetnych bajek z naszego dzieciństwa i zasługuje na szacunek od tychże fanów. I przy okazji jest doskonałą produkcję bawiącą do łez, zwłaszcza w ponure, jesienne wieczory.

niedziela, 6 grudnia 2020

Kosmiczny mecz (1996)


Czy reklama może zostać inspiracją dla filmu i to jeszcze naprawdę dobrego? Okazuje się, że tak. Czy Królik Bugs mógł zagrać w jednej drużynie z gwiazdą koszykówki Michaelem Jordanem? Jak najbardziej. Czy słynna gwiazda sportu, którą jest M. J. może skutecznie poprowadzić do zwycięstwa drużynę naprawdę zwariowanych animków? Jasne, bo czemu nie? Wszystko zależy od wyobraźni twórców. A tej nie zabrakło ludziom, którzy kręcili film „KOSMICZNY MECZ”.
Zaczęło się od reklamy, w której Michael Jordan i Królik Bugs reklamowali razem dobre buty sportowe, zachęcając przy okazji do gry w koszykówkę oraz kupowania butów tego rodzaju, o których mowa w reklamie. Pomysł dobry i przy okazji dość zwariowany, ale odniósł sukces. I zainspirował twórców filmowych, aby stworzyć film, w którym Michael Jordan uczy Królika Bugsa i innych bohaterów „ZWARIOWANYCH MELODII” gry w koszykówkę, od czego zależą losy naszych drogich animków. Aby film był lepszy, wszystkie animki były narysowane, z kolei postacie ludzkie były prawdziwe. Nie bawiono się tutaj w takie głupie pomysły jak np. przebieranie ludzi w kostiumy animków, co znacznie by osłabiło możliwości naszych bohaterów, gdyż jako animowane postacie mogli zrobić o wiele więcej, praktycznie wszystko, co robili w bajkach o sobie. Tutaj jest tak samo, humor jak w „ZWARIOWANYCH MELODIACH”, postacie z nich równie pełne energii i stukniętych pomysłów, a zatem stanowią doskonałą rozrywkę dla zarówno małych, jak i dużych widzów. Prócz tego jeszcze twórcy postawili na naprawdę ciekawy pomysł: zamiast wynająć aktora odgrywającego rolę Michaela Jordana, powierzono tę rolę... samemu Michaelowi Jordanowi. Tak samo zrobili z kilkoma innymi koszykarzami, którzy pojawiają się w tym filmie. Mowa tutaj o Charlesie Barkleyu, Muggsy Boguesie, Shawnie Bradleyu, Patricku Ewingu i Larrym Johnsonie. Ich wszystkich w filmie zagrali... Oni sami. Mówią, że najtrudniej jest zagrać samego siebie. A najtrudniej jest zagrać samego siebie w sposób, który w zabawny sposób ukazuje nasze słabostki czy problemy. Tutaj koszykarzom udało się to doskonale, ponieważ w zabawny sposób pokazują nam samych siebie oraz problem, jaki dotyka sportowców, gdy nagle odkrywają, że nie mają już talentu do sportu, który kochają. Taki problem może się przydarzyć każdemu z różnych powodów np. brak wiary w siebie, wypalenie się itd. Co wtedy ludzie mogą zrobić, aby talent odzyskać? Sięgają po różne metody, niekiedy nawet zwariowane i nasi dzielni koszykarze to pokazują w sposób sympatyczny i bardzo zabawny chwilami. Czy dali sobie zatem radę zagrać samych siebie na ekranie? Moim zdaniem tak. A czy dał sobie radę Bill Murray, który też zagrał tutaj samego siebie? Jak najbardziej i w sumie on najwięcej żartował sobie ze swego własnego wizerunku, pokazując, że marzy o grze w koszykówkę, do której nie posiada jednak żadnych predyspozycji, co go bynajmniej nie zniechęca i wciąż próbuje, aż dostaje swoją szansę i wykorzystuje ją, po czym... rezygnuje rozumiejąc, że to nie dla niego, a na końcu i tak żałuje swojej decyzji. Trudno się z tego nie śmiać.
Jeśli chodzi o pozostałą obsadę, to zatrudniono jeszcze aktorów do odegrania ról rodziny Michaela Jordana, a także Wayne’a Knighta jako Stana Podolaka, który jest tu jedną z najkomiczniejszych postaci w filmie. Pojawia się też Larry Bird, białoskóry koszykarz, który często towarzyszy Billowi i próbuje mu delikatnie wyjaśnić, że nie nadaje się on do gry w kosza. Występuje tu również Danny de Vito, który podstawia głos Swackhammmerowi, czyli głównemu czarnemu charakterowi filmu. Oprócz niego przewija się szereg wielu innych aktorów, którzy swoich głosów użyczyli postaciom animowanym i coś mi mówi, że doskonale się przy tym bawili. Ale już warto przejść do fabuły filmu, bo ona jest naprawdę bardzo dobra i warto ją znać, choć chyba nie ma na tym świecie osoby, która wychowała się w latach 90 XX wieku i by nie znała filmu ani też jego fabuły.
Film rozpoczyna się od poznania małego Michaela Jordana, który ćwiczy nocą grę w kosza i gdy ojciec prosi go, aby już nie hałasował, zaczyna snuć swoje marzenie o tym, aby zostać sławnym koszykarzem, a po pewnym czasie, gdy już osiągnie sukces, zacząć grać w baseball. Ojcu bardzo podobają się te pomysły i mówi synowi, że jeżeli połączy marzenia z ciężką pracą nad samym sobą oraz wiarą we własne siły, może osiągnąć wszystko, o czym teraz mówi. Tak się dzieje, gdyż kilkanaście lat później nasz bohater jest już sławnym koszykarzem, jego tata nie żyje, a Michael jest szczęśliwy, że zdążył on obejrzeć jego ostatni mecz i że mu zawsze kibicował i wierzył w niego. Zadowolony z osiągniętego sukcesu postanawia zejść ze sceny koszykarskiej i zacząć grać w baseball. Podejmuje więc pierwsze próby w tym kierunku, ale spalają one na panewce. Mimo to drużyna i trener dzielnie go dopingują, bo w końcu to sam Michael Jordan, gwiazda i wierzą, że da sobie radę, jeśli tylko w siebie uwierzy. Trener więc powierza Stanowi Podolakowi, rzecznikowi prasowemu drużyny, aby podjął się dość niezwykłego zadania: ma spędzać czas z Michaelem, pomagać mu się rozluźnić i zadbać o to, aby nikt mu nie zawracał głowy, aby Jordan skupił się tylko na treningu. Stan przedstawia się Michaelowi i wyjaśnia mu, jakie ma zadanie. Sportowiec jest tym nieco zażenowany, a do tego wiecznie chwalący go Stan chwilami naprawdę bardzo działa mu na nerwy.
Tymczasem na małej planecie zwanej Górą Kretynów znajduje się lunapark, który należy do niejakiego Swackhammmera. Służą mu małe stworki Nerdlucki, którymi pomiata bez litości. Kiedy pewnego dnia dowiaduje się, że jego atrakcje w parku nie są dość dobre, nakazuje im znaleźć lepsze rozrywki dla widzów. Jego wybór pada na postacie ze „ZWARIOWANYCH MELODII”. Nakazuje zatem pięciu Nerdluckom, aby sprowadziły one zwariowane animki, choćby siłą. Stworki lecą więc statkiem kosmicznym na naszą planetę, a potem pod ziemią odnajdują świat animków i spotykają Królika Bugsa, który początkowo lekceważy ich i kpi bezczelnie, ale kiedy straszą go pistoletami laserowymi, rozumie, że to nie są przelewki i zabiera Nerdlucki na spotkanie ze wszystkim animkami. Te, jak się można domyślać, ryczą ze śmiechu słysząc, że takie małe kurduple chcą je do czegoś zmusić, ale gdy kosmici pokazują im swoją broń laserową i to, jak ona jest skuteczna, z miejsca się poddają. Bugs jednak nie traci głowy i żąda, aby kosmici im dali szansę na obronę w formie pojedynku, ale jaki to może być pojedynek? Bugs zarządza naradę wojenną i wszyscy ustalają, że najlepszy będzie w tym wypadku mecz koszykówki, gdyż Nerdlucki są konusami, nie umieją skakać, a do tego są powolne i nie ma szans, aby z nimi wygrali. Rzucają im więc takie wyzwanie. Jednak nie doceniają swoich przeciwników, którzy podstępem wdzierają się na mecz koszykówki i obserwują grających zawodników. Wybierają w końcu pięciu z nich:  Charlesa Barkleya, Muggsy’ego Boguesa, Shawna Bradleya, Patricka Ewinga i Larry’ego Johnsona. Zamieniają się w niewidzialną maź, wdzierają się do umysłów koszykarzy i kradną im talent. Potem z nim przenoszą się do świata animków, które odbywają swój trening i na ich oczach zmieniają się w wielkie, umięśnione stwory o nazwie Monstars. Dodatkowo teraz stwory te mają doskonały talent do gry w koszykówkę. Bugs rozumie więc, że wpadł we własne sidła, ale nie chce się poddawać i stwierdza, że potrzebują drobnej pomocy.
Tymczasem w prawdziwym świecie Michael Jordan szykuje się do kolejnego meczu basebella przy pomocy Stana Podolaka, Billa Murraya i Larry’ego Birda. Bill jest przekonany o tym, że mógłby być dobrym koszykarzem, a Michael i Larry próbują mu to wyperswadować. Podczas gry w golfa Jordan strzela piłkę tak, że ta trafia do dołka za pierwszym uderzeniem. Nie wie, że to Bugs za pomocą magnezu ściągnął piłkę do dołka, a gdy Michael chce ją wyjąć, zostaje mu zarzucone na dłoń lasso wypuszczone przez Yosemite Sama, który wciąga go do świata animków. Koszykarz jest w niezłym szoku, zwłaszcza, kiedy Bugs wyjaśnia mu, co jest przyczyną jego porwania. Królik i reszta proszą Jordana o pomoc, ale ten tłumaczy, że już dawno nie grał w kosza. Ci mu nie wierzą i zabierają do swojej sali treningowej, ale okazuje się, że żaden z animków nie jest zdyscyplinowany, a do tego nie ma talentu. Żaden poza... żółtą króliczką Lolą, nową i seksowną animką, która z miejsca wpada w oko Bugsowi i mimo trudnych początków (królik nazwał ją „lalka”, co ją drażni), oboje przypadają sobie do gustu. Zaczyna się zatem trening, a w prawdziwym świecie Stan, Bill i Larry nie wiedzą, co mają myśleć o tym, co się stało z Jordanem. Stan próbuje wykopać dół i dostać się do miejsca, gdzie może przebywać jego idol. Z kolei okradzeni z talentu koszykarze próbują dowiedzieć się, co im się stało, że nagle nie umieją grać w kosza. Gdy medycyna zawodzi, próbują sesji u psychologa, modlitw, a także wizyty u wróżki. Wróżka mówi im o kradzieży ich talentu przez kosmitów i porwaniu Jordana przez animków, ale choć to prawda, koszykarze nie wierzą jej. Tymczasem Michael osobiście poznaje Monstarsów i choć ma chwilami wątpliwości, czy powinien pomagać zwariowanym stworkom, ostatecznie widząc kosmitów i ich przechwałki oraz kpiny ze swojej osoby, a także to, jak animki w niego wierzą, postanawia wziąć się w garść i jeszcze raz zagrać w kosza. Ale do tego potrzebuje swojego stroju sportowego, który ma w świecie ludzi. Bugs i Duffy zatem podstępem dostają się do domu koszykarza i próbują je zdobyć, ale natykają się na buldoga Charlesa, który jest agresywny i nie chce ich wypuścić. Sytuację ratują dzieciaki Jordana, którym Bugs wyjaśnia powody swojej wizyty i prosi, aby dzieci nic nikomu o tym nie mówili. Te obiecują dochować sekretu. Bugs i Duffy wracają do swego świata, ale widzi ich Stan Podolak, udaje się za nimi i spotyka tam Michaela, który powoli odzyskuje formę. Postanawia mu pomóc w treningu animowanych postaci.
Dochodzi w końcu do wielkiego meczu koszykówki w świecie animków. Przyjeżdża na nie również Swackhammmer, który spodziewa się szybkiego i łatwego zwycięstwa Monstarsów. Początkowo rzeczywiście wszystko wskazuje na to, że mimo talentu Jordana i Loli, zwariowana drużyna animków przegra z kretesem. Stan podsłuchuje jednak rozmowę Monstarsów z ich szefem, z której dowiaduje się, że ukradli oni talent pięciu koszykarzom i dlatego teraz umieją grać. Michael jest zawzięty, aby jego drużyna zwyciężyła, co nie jest łatwe. Na całe szczęście Bugs wpada na pomysł i pokazuje drużynie butelkę z rzekomo magicznym napojem, który podobno dodaje siły i energii i który rzekomo wymyślił Michael. W rzeczywistości jest to tylko woda z kranu, ale drużyna o tym nie wie i po napiciu się jej odzyskuje wiarę w siebie i wykorzystując swoje talenty do bzikowania i sztuczki znane z kreskówek nadrabiają straty w punktach. Swackhammmer żąda więc przerwy i pyta swoich, czemu i Jordanowi nie ukradli oni talentu, na co odpowiadają, że ten gość teraz gra w baseball i nie brali go pod uwagę. Ich szef chce jednak Jordana w swojej drużynie. Michael słyszy to i składa kosmicie propozycję nie do odrzucenia: jeśli on i animki wygrają, to da im spokój i odda talent okradzionym z niego koszykarzom, jeżeli zaś kosmici wygrają, to Jordan poleci z nimi, ale tylko on, bez animków. Swackhammmer zgadza się, po czym nakazuje swojej drużynie faulować i Monstars zamiast grać, biją animki i faulują je w brutalny sposób. Przed jednym takim faulem Lolę ratuje Bugs, przez co sam zostaje pobity, ale warto było, gdyż zachwycona Lola całuje go w usta na znak uczucia. Ale drużyna animków jest w większości kontuzjowana i znów traci wolę walki. Stan Podolak zatem dostaje piłkę i choć Monstarsi przygniatają go do ziemi, on i tak rzuca piłkę i zdobywa jeden punkt. Teraz zostają tylko dwa punkty do zdobycia, aby animki wygrały. Ale czasu jest niewiele. Michael dostrzega jednak coś, co może mu się przydać - okazuje się, że w świecie animków ludzie też mogą robić to, co animki np. wydłużać kończyny czy rozpłaszczyć się na naleśnik. Dostrzega to wtedy, kiedy Stan przygnieciony przez Monstarsów zostaje bardzo mocno spłaszczony, a potem przez medyków napompowany i przywrócony do stanu używalności. Radość z odkrycia tego faktu mąci jednak fakt, że czasu jest coraz mniej i jeżeli nie znajdą jeszcze jednego zawodnika, przegrają. Wtedy do akcji wkracza Bill Murray, który dostał się tutaj dzięki... pomocy producenta filmu, który jest jego kumplem. Michael z nim, Bugsem, Lolą i Duffym knuje plan działania i przechodzą do jego realizacji. Bill wbrew pozorom gra bardzo dobrze, a przynajmniej na tyle, że udaje mu się kilka razy okiwać przeciwnika i podać piłkę Jordanowi, którego Monstars próbują zatrzymać, trzymając go mocno za nogi. Wówczas to Michael, wzorem animków wydłuża sobie rękę z piłką i rzuca piłkę do kosza dosłownie w ostatniej chwili. W ten sposób zdobywa dwa punkty i jego drużyna wygrywa przewagą jednego punktu nad kosmitami. Po tym wszystkim Jordan gratuluje Billemu, który jednak czuje się zbyt zmęczony meczem i postanawia ostatecznie jednak nie startować do NBA i wrócić do aktorstwa.
Swackhammmer jest wściekły porażką i wyżywa się na Monstarsach, którym Michael jednak przypomina, że chwilowo nie są jeszcze Nerdluckami i są więksi od swego szefa, więc wcale nie muszą mu na wszystko pozwalać. Monstars zadowoleni wsadzają tyrana do rakiety i wystrzeliwują go na Górę Kretynów, po czym z lekką niechęcią oddają talenty okradzionych koszykarzy, który Michael chowa do piłki do kosza. Nerdlucki zaś proszą Bugsa, aby pozwolił im zostać w swoim świecie, na co królik się zgadza. Potem Stan przypomina Michaelowi, że ma jeszcze pięć minut do meczu baseballa. Jordan żegna swoich nowych przyjaciół, którzy już za nim tęsknią, a Bugs radośnie całuję Lolę w usta i oboje zostają parą. Jordan zaś ze Stanem wracają do swego świata statkiem kosmicznym Nerdlucków i przybywa w samą porę, bo publiczność już się niecierpliwi. Mecz, na który przybywa z taką pompą, kończy się sukcesem, a następnego dnia Michael i Stan odnajdują pięciu okradzionych koszykarzy i zwracają im ich talenty. Gdy ci skaczą z radości z tego powodu i pytają Michaela, czy z nimi zagra, ten odmawia. Jeden z nich wówczas sugeruje, że Jordan już pewnie zapomniał, jak się gra w kosza. Michael uśmiecha się dowcipnie i stwierdza, że jeszcze się przekonają. Niedługo potem wraca oficjalnie do gry w koszykówkę. Wśród widzów, witających jego triumfalny powrót są Bill Murray i Larry Bird. Ten pierwszy wyraźnie żałuje, że nie wstąpił jednak do NBA, a kiedy Larry wprost mu mówi, iż nie umie grać, Bill uśmiecha się tajemniczo, jakby chciał mu powiedzieć o swojej wizycie w świecie animków, ale rezygnuje z tego i kibicuje Jordanowi, który właśnie prowadzi swoją kolejną drużynę, tym razem ludzką, do wielkiego zwycięstwa.
Film jest naprawdę rewelacyjny i pełen doskonałego humoru. Ponieważ biorą w nim udział postacie ze „ZWARIOWANYCH MELODII”, to humor musi być tam naprawdę niesamowicie zabawny i godny Królika Bugsa i pozostałych jego znajomych. Ale humor aktorów ludzkich też nie jest do pogardzenia. Wiele kwestii jest tutaj niesamowicie zabawnych, a do tego mamy tutaj wyraźne łamanie czwartej ściany, zwłaszcza w scenach, gdy Bugs mówi coś bezpośrednio do widzów lub kiedy Bill Murray mówi, iż transport do świata animków załatwił mu producent tego filmu albo gdy Swackhammmer widząc Billa Murraya pyta się, czy on też gra w tym w filmie? Film jednak, oprócz humoru, ma doskonałe przesłanie, które najlepiej chyba obrazuje słynna piosenka „I BELIEVE I CAN FLY”, której słowa mówią o tym, że jeżeli połączysz ze sobą wiarę w swoje siły oraz pracę nad sobą, to możesz nawet latać. W sumie ta piosenka idealnie oddaje charakter losów Michaela Jordana, a prócz tego jego talent. Bo przecież Jordan niemalże lata na boisku, tak doskonale gra. Prócz tego również, skoro o Jordanie mowa, to film nam pokazuje pewne elementy biograficzne znanego koszykarza np. że porzucił swego czasu koszykówkę na rzecz baseballa, ale potem do niej powrócił. Film jest ogólnie zabawny i zwariowany, idealnie łączy on cechy filmu aktorskiego i filmu animowanego, a do tego pokazuje nam, jak ważna jest walka o swoje marzenia i ze swoimi słabościami, że wiara w siebie połączona z ową walką może zdziałać naprawdę cuda. Choć nie zaszkodzi mieć przy okazji też trochę sprytu i wiernych przyjaciół u boku.
Warto też zauważyć, że film ten wypromował postać Króliczki Loli. W bajkach Bugs nie miał dziewczyny, raczej posiadał charakter babiarza, który nieraz podrywa różne panny, choć przy okazji bywał wobec nich nieco chamski i swoim zachowaniem parodiował stereotypowe zachowanie podrywaczy babiarzy, którzy lubią mieć kilka dziewczyn naraz i z żądną nie wiążą się emocjonalnie. Z tego też powodu posypała się fala krytyki wobec Loli, bo Bugs nie jest do niej chamski ani nie zachowuje się jak typowy babiarz, tylko jest romantyczny i czuły. Dodatkowo czepiali się, iż Lola nigdy nie doznała żadnych obrażeń podczas meczu. Mimo to część fanów, w tym i ja, uważa Lolę za oficjalną dziewczynę Bugsa. Dodatkowo w komiksach z serii „KRÓLIK BUGS” oraz gazetkach z serii „O.K” Lola występuje jako oficjalna partnerka Bugsa. Występuje również w serialu animowanym „LOONEY TUNES SHOW”, gdzie jednak zmienili jej charakter na typową, stereotypową blondynkę, która dużo gada i mało myśli i wręcz narzuca się Bugsowi, który ją lubi, ale czasami woli od niej odpocząć.
Film zdobył naprawdę ogromne uznanie i zarobił aż 230 milionów dolarów, przez co stał się najbardziej dochodowym filmem o tematyce koszykarskiej w historii. Choć otrzymał od krytyków raczej głównie negatywne recenzje, to jednak widzowie wiedzieli swoje i pokochali ten film z całego serca. Ścieżką dźwiękowa z filmu zdobyła kilka nagród, a zwłaszcza utwór R. Kelly’ego „I BELIEVE I CAN FLY”, który jest jakby mottem filmu. A w Polsce film jest wciąż kultową produkcją i jest uznawany za jedną z ikon polskich lat 90 XX wieku. Warto zauważyć, że planowano kilka razy kontynuację tego hitu, ale nie zrealizowano ich z powodu kiepskich pomysłów. Sam Michael Jordan odmówił zagrania w sequelu, a pomysły o tym, aby kolejna część dotyczyła innej dziedziny sportu i żeby pojawił się w niej Jackie Chan lub Tiger Woods, nie przyjęły się i ostatecznie wszelkie pomysły zostały zarzucone. Potem powstał film „LOONEY TUNES ZNOWU W AKCJI”, który mnie osobiście bardzo się podoba, ale krytycy zjechali go tak mocno, że kolejne plany powrotu do świata „KOSMICZNEGO MECZU” znowu na pewien czas zostały zaniechane. Obecnie jednak wrócono do tych planów i stworzono sequel, gdzie wykorzystano mocno technikę komputerową, a sama fabuła była zdecydowanie kiepska, nie zdobywając serca ani fanów, ani krytyków. To dowód na to, że nie zawsze warto jest robić kontynuację wielkiego hitu, a już zwłaszcza po wielu latach, gdy klimatu oryginału nie da się już odtworzyć.
Warto na sam koniec powiedzieć o polskim dubbingu do tego filmu, a jest on na dość wysokim poziomie. Wystąpili w niej bowiem znakomici aktorzy:

Marcin Troński jako Michael Jordan
Robert Rozmus jako Królik Bugs
Piotr Gąsowski jako Stan Podolak
Stefan Knothe jako Kaczor Duffy
Elżbieta Jędrzejewska jako Króliczka Lola
Ryszard Nawrocki jako Prosiak Porky
Cezary Morawski jako Bill Murray
Tomasz Marzecki jako Swackhammer i Pepe Le Swąd
Ilona Kuśmierska jako Nerdluck Pound
Wiktor Zborowski jako Monstar Pound
Edyta Jungowska jako Nerdluck Bang
Jacek Czyż jako Monstar Bang i Diabeł Tasmański
Małgorzata Puzio jako Nerdluck Bupkus
Dariusz Odija jako Monstar Bupkus
Lucyna Malec jako Nerdluck Blanko i Kanarek Tweety
Zbigniew Suszyński jako Monstar Blanko i narrator dokumentu o koszykówce
Magdalena Wołłejko jako Nerdluck Nawt
Tomasz Kozłowicz jako Monstar Nawt
Włodzimierz Press jako Kot Sylwester
Janusz Bukowski jako Elmer Fudd
Wojciech Machnicki jako Yosemite Sam
Włodzimierz Bednarski jako Marsjanin Marvin
Sylwester Maciejewski jako Kurak Leghorn
Agnieszka Pilaszewska jako Juanita Jordan
Robert Czebotar jako Charles Barkley
Marek Bocianiak jako Muggsy Bogues
Krzysztof Stelmaszyk jako Shawn Bradley i James R. Jordan
Andrzej Zieliński jako Patrick Ewing
Piotr Zelt jako Larry Johnson
Irena Kownas jako gospodyni Jordanów i wróżka
Robert Tondera jako widz meczu koszykarskiego
Edyta Olszówka jako narzeczona widza meczu koszykarskiego
Arkadiusz Jakubik jako Larry Bird
Jerzy Złotnicki jako Pies
Piotr Adamczyk jako jastrząbek Herbie
Józef Mika jako Bertie
Wojciech Szymański jako zawodnik baseballu
Wojciech Paszkowski jako prezenter TV i rzecznik prasowy NBA
Wiesław Machowski jako psychoterapeuta
Janusz Wituch jako prezenter telewizyjny mówiący o chorobie koszykarzy
Dorota Lanton jako mysz Kichaś
Jacek Bończyk jako terrier Chester

Podsumowując zatem, czy polecam ten film? Jak najbardziej. Polecam każdemu, kto lubi przygody Królika Bugsa i jego przyjaciół, a także dobre kino pełne humoru i zabawnych przygód, jednak nie pozbawione przesłania. Polecam je jednak przede wszystkim tym, którzy tak jak i ja wychowali się w latach 90 XX wieku i w nich przeżyli najpiękniejsze chwile swego dzieciństwa. To pokolenie pokocha ten film najmocniej, jeżeli już go nie pokochało. A tym, którzy znają już ten film, polecam obejrzeć go jeszcze raz i jeszcze raz wskoczyć w koszulkę, spodenki i adidasy, aby jeszcze raz zagrać z bohaterami swego dzieciństwa w bardzo zwariowany mecz koszykówki.

Dogtanian i muszkieterowie (1981-1982)

Muszkieterów dzielnych trzech Świat wspaniały dziś poznamy. Jeden tu za wszystkich, A wszyscy za jednego. Oddać życie każdy z nich Gotów jes...